ROPA NAFTOWA
OPEC+ i sankcje na Rosję w centrum uwagi na rynku ropy.
Na przełomie poprzedniego i bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej na świecie dzieje się dużo. Wczoraj miało miejsce spotkanie przedstawicieli państw OPEC+ w sprawie limitów produkcji ropy naftowej w rozszerzonym kartelu. Zgodnie z oczekiwaniami, nie przyniosło ono istotnych zmian w polityce OPEC+. Zapadła bowiem decyzja o tym, aby przedłużyć dotychczasowe działania, a więc utrzymać cięcia wydobycia ropy naftowej na poziomie 2 mln baryłek dziennie, o których zadecydowano w październiku, a które obowiązują od listopada br.
Decyzja OPEC+ była więc neutralna dla rynków – zwłaszcza że więcej emocji budzi kwestia wchodzącego dzisiaj w życie zakazu importu rosyjskiej ropy naftowej do Unii Europejskiej, jak również ustalonego w ostatnich dniach limitu cenowego na kupno rosyjskiej ropy na poziomie 60 USD za baryłkę.
Z jednej strony, nowe sankcje nie są niespodzianką. Unia Europejska relatywnie szybko po inwazji Rosji na Ukrainę zdecydowała się na wprowadzanie kolejnych pakietów sankcji na Rosję. Obecnie krok po kroku wchodzą w życie najważniejsze z nich – dziś zakaz importu ropy naftowej z Rosji do UE, a na początku lutego przyszłego roku także import paliw. Decyzja na ten temat zapadła wiele tygodni temu, a w ostatnich miesiącach zarówno inwestorzy, jak i europejski rynek surowców energetycznych, przygotowywał się na ten krok poprzez m.in. uzupełnianie magazynów ropy naftowej.