Notowania ropy naftowej w tym tygodniu spadają – i obecnie znajdują się na drodze do zakończenia tygodnia na sporym minusie. Wczoraj ropa Brent została przeceniona o ponad 3%, a ropa WTI o wyraźnie ponad 4%, co poskutkowało zejściem notowań do najniższych poziomów od miesiąca. Dzisiaj rano notowania ropy ustabilizowały się w okolicach wczorajszego zamknięcia.
Na rynku ropy obecnie trudno mówić o jakichkolwiek istotnych czynnikach, które bezpośrednio przełożyły się na wczorajsze zniżki. Owszem, umocnienie dolara było impulsem, który pomógł stronie podażowej – ale wydaje się, że inwestorzy i tak są ogólnie nastawieni negatywnie do perspektyw dla cen ropy. Wszystko za sprawą niepewności dotyczącej popytu na ten surowiec.
W Chinach dzisiaj po raz kolejny wzrosła liczba udokumentowanych zakażeń Covid-19. Obecnie znajduje się ona na najwyższych poziomach od kwietnia tego roku, budząc obawy o pojawienie się kolejnych lockdownów w Państwie Środka. Najmocniej obserwowany jest rejon Guangzhou w południowych Chinach – nie tylko dlatego, że wzrost liczby zakażeń jest tam najwyraźniejszy, lecz również dlatego, że rejon ten jest istotny pod kątem globalnego przemysłu i handlu.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne
Z kolei w Stanach Zjednoczonych panuje dwugłos co do dalszej polityki monetarnej prowadzonej przez Fed. W poprzednim tygodniu niższy od oczekiwań odczyt inflacji wskazywał na możliwość mniej jastrzębiego podejścia Fed do kolejnych podwyżek stóp – ale już w bieżącym tygodniu dobre dane dotyczące sprzedaży detalicznej ponownie rozbudziły oczekiwania dużej podwyżki stóp w grudniu. W rezultacie, pewne jest tylko jedno: że jakieś podwyżki najprawdopodobniej jeszcze w tym roku będą. A samo to przekłada się na oczekiwania głębszego spowolnienia w amerykańskiej gospodarce, rzutującego na popyt na ropę.