Ustawa o PPK ma zachęcić Polaków do dodatkowego oszczędzania na czas emerytury. Rząd mówi, że to konieczne, bo emerytury z ZUS będą bardzo skromne.
Prezydent bez wątpliwości
– Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to system korzystny dla pracowników, dla przyszłych emerytów – mówił po podpisaniu ustawy o PPK prezydent Andrzej Duda. Tłumaczył, że zwlekał z podpisem, bo chciał poznać opinie pracodawców. – Mówili mi, że choć dla nich oznacza to dodatkowe koszty, to mają świadomość, że w naszym kraju potrzebne jest budowanie długoterminowego kapitału i silnego rynku kapitałowego. A PPK przyczynią się do tego – mówił prezydent. – Wiemy, jaka jest sytuacja ZUS i jaka jest niepewność co do tego, jakie będą nasze emerytury za 10, 20, 30 i więcej lat. Mam nadzieję, że ustawa o PPK poprawi sytuację przyszłych emerytów – stwierdził Andrzej Duda.
– To ustawa bardzo ważna dla polskiej gospodarki. Oczekiwana nie tylko przez pracowników, ale też przez pracodawców i związki zawodowe – mówiła Teresa Czerwińska, minister finansów. Jej zdaniem ustawa o PPK podwyższa bezpieczeństwo pracowników na rynku pracy. – To pierwszy w pełni prywatny, długoterminowy, dobrowolny system dodatkowego oszczędzania na emerytury. Mam nadzieję, że będzie to system powszechny – stwierdziła min. Czerwińska.
Na początek najwięksi
PPK ruszą w połowie przyszłego roku. Pierwsze do programu przystąpią największe firmy, zatrudniające co najmniej 250 osób. Po nich stopniowo swoich pracowników do programu będą zapisywać coraz mniejsze firmy. Na końcu zrobi to budżetówka. Pracownicy będą co miesiąc odkładać w PPK od 2 do 4 proc. swojej pensji brutto. Pracodawca dołoży do tego od 1,5 do 4 proc. ich pensji. Osoby z niskimi zarobkami zamiast 2 proc. będą mogły odkładać 0,5 proc. pensji. Dołoży się też państwo, które każdemu oszczędzającemu dopłaci 250 zł opłaty powitalnej oraz dodatkowo co roku 240 zł. Taki mechanizm oznacza, że pensje pracowników, którzy przystąpią do PPK, będą nieco niższe, a koszty ich zatrudnienia po stronie pracodawców nieco wzrosną. Pieniądze odkładane w PPK będą trafiać do towarzystw funduszy inwestycyjnych, zakładów ubezpieczeń i PTE, które mają je pomnażać.