„Na tym świecie pewne są tylko śmierć i podatki". To zdanie z listu Benjamina Franklina zrobiło na świecie ogromną karierę. Autor nie mógł przewidzieć, że człowiek znajdzie sposób, jak podatków unikać oraz że ukute zostaną takie sformułowania jak „efektywność podatkowa", „raj podatkowy" czy „optymalizacja podatkowa". Sformułowania te są od przynajmniej kilku lat na cenzurowanym w debacie publicznej, a firmom i osobom publicznym wytyka się skłonność do korzystania z nich.
Nic więc dziwnego, że przygotowując ten tekst, napotkaliśmy na przeszkody w postaci braku chętnych do rozmów ekspertów czy (w niektórych wypadkach) odmowy podania danych. Te niedobory staraliśmy się pokonać, korzystając z informacji dostępnych publicznie: przedstawianych przez Ministerstwo Finansów, jak i zawartych w sprawozdaniach finansowych firm.
W ostatnich dniach za sprawą wymiany pism T-Mobile Polska i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców odżył temat podatku dochodowego uiszczanego przez największe firmy telekomunikacyjne w Polsce. Przypomnijmy, że T-Mobile zażądał od ZPP usunięcia wzmianki o telekomie w publikacji z listopada ub.r., w której związek nawoływał do wprowadzenia sprawiedliwego systemu podatkowego w Polsce, posługując się wybranymi danymi z publikacji Ministerstwa Finansów, by pokazać, jaką przewagę nad małymi i średnimi firmami krajowymi mają międzynarodowego korporacje.
Naszym celem nie jest obrona wspomnianego T-Mobile czy żadnego innego operatora uwzględnionego w publikacji ZPP ani wyrażenie opinii na temat samej publikacji związku. Ponieważ debata o systemie podatkowym zapewne będzie się toczyć dalej (ZPP uważa, że będzie sprawiedliwie, gdy wszyscy zaczną uiszczać podatek od przychodów), postanowiliśmy spojrzeć na sektor telekomunikacyjny w szerszej perspektywie.
Dłuższa perspektywa
Jako cezurę czasową przyjęliśmy lata 2010–2020. Z jednej strony dlatego, że resort finansów nie upublicznił danych starszych niż za 2012 rok, a z drugiej dlatego, że rok 2010 był w telekomunikacji w Polsce rokiem znamiennym. Trzeci powód jest taki, że danych za rok 2021 jeszcze nie ma. W 2010 r. doszło do zakończenia sporu o Polską Telefonię Cyfrową (wówczas Era, dziś T-Mobile) oraz startu rozmów o sprzedaży Polkomtela (operatora sieci Plus) kontrolowanego przez polskie spółki z udziałem Skarbu Państwa. Oba procesy zakończyły się zmianami właścicielskimi w komórkowych sieciach. Era przeszła w ręce grupy Deutsche Telekom z siedzibą w Bonn i należącej w części do niemieckiego rządu. Plus – w ręce prywatne: Zygmunta Solorza i Heronima Ruty.