– Specjalizujemy się w dostarczaniu gospodarstwom domowym usług i dóbr pierwszej potrzeby – powtórzył kilka razy Maciej Stec, wiceprezes Cyfrowego Polsatu, omawiając wyniki i plany grupy założonej przez Zygmunta Solorza, jednego z najbogatszych Polaków. W niepewnych czasach, które fundują światu przywódcy największych państw, przypomnienie, czym zajmuje się firma, nie wydaje się przypadkowe.
Giełdowi inwestorzy dotknięci silną przeceną na rynkach akcji szukają dziś tzw. bezpiecznych przystani – lokat, które może nie gwarantują dużych zysków, ale są relatywnie bezpieczne. Na rynku akcji należą do nich firmy, bez produktów i usług których gospodarstwa domowe nie mogą się obyć nawet w czasie recesji.
Ważna dywidenda
– Telekomy pozostają bardziej bezpieczne na tle rynku – mówi Dominik Niszcz, analityk Domu Maklerskiego Trigon. Jednak co to oznaczać będzie dla wycen spółek i ich kursów rozmawiać nie chce. Nastroje inwestorów zmieniają się obecnie diametralnie z dnia na dzień pod dyktando wypowiedzi prezydenta Stanów Zjednoczonych, przywódców Chin i Rosji oraz doniesień z Ukrainy.
Na warszawskiej giełdzie notowane są dwie duże grupy telekomunikacyjne. Wspomniany już Cyfrowy Polsat oraz Orange Polska.