W poniedziałek odbędzie się NWZA, w trakcie którego akcjonariusze mają m.in. wyrazić zgodę na emisję akcji dla obligatariuszy, dla inwestora strategicznego i emisję z prawem poboru. Czy wszystkie są konieczne, by uratować firmę, czy może zrezygnuje ona z emisji z prawem poboru?
Decyzja w tej sprawie zostanie podjęta przez akcjonariuszy. Liczymy jednak, że uchwalone zostaną wszystkie zaproponowane przez zarząd uchwały. Będzie to bardzo ważny krok na długiej drodze do uratowania spółki. Następnym krokiem jest podpisanie umowy restrukturyzacyjnej z bankami i obligatariuszami. Kluczowym aspektem restrukturyzacji finansowej było pozyskanie stabilnego inwestora. Prowadziliśmy rozmowy z kilkoma podmiotami. Na objęcie znacznego pakietu zdecydowała się Agencja Rozwoju Przemysłu. Uznaliśmy, że takie rozwiązanie jest najkorzystniejsze dla akcjonariuszy i spółki. ARP według deklaracji zainwestuje w nasze papiery prawdopodobnie na co najmniej dwa lata. Ten okres wystarczy na przeprowadzenie restrukturyzacji. Później to do ARP będzie należała decyzja o ewentualnym poszukiwaniu inwestora branżowego dla Polimeksu. Wejście ARP jest pozytywną informacją dla spółki. Należy jednak pamiętać, że będzie ono uzależnione od sekwencji następujących zdarzeń: podjęcia uchwał przez NWZA, podpisania umowy restrukturyzacyjnej z bankami i zgody obligatariuszy na zamianę znacznej części obligacji na akcje.
W jakiej perspektywie można się spodziewać zawarcia umowy restrukturyzacyjnej?
Tak jak wspominaliśmy wcześniej, sytuacja firmy jest nadal bardzo trudna. Dlatego chcielibyśmy podpisać ją jak najszybciej, żeby móc zacząć normalnie funkcjonować. Najlepiej gdyby ten proces został zakończony w ciągu trzech tygodni, ale to zależy od woli obligatariuszy i banków.
Czy w związku z planowaną inwestycją ARP zarząd Polimeksu nie prowadzi już rozmów z innymi inwestorami?