Ochrona kapitału jest 100-proc., a zysk bazuje na jednej obserwacji indeksu w dacie zapadalności certyfikatu. Zysk klienta odzwierciedlać będzie wzrost indeksu, przy czym maksimum może sięgnąć 25 proc.

Trzyletni certyfikat "Spółki Przyjazne Środowisku" oparty jest o notowania dwóch firm zrównoważonego rozwoju. Konstrukcja autocall polega na tym, że wcześniejszy wykup następuje automatycznie, jeżeli notowania obu spółek nie spadną o więcej niż 5 proc. Klient otrzymuje kupon 0,5 proc. za każdy miesiąc – czyli do 6 proc w skali roku. Ochrona kapitału jest warunkowa: jeden z warunków zakłada, że notowania żadnej ze spółek nie mogą spaść o więcej niż 40 proc., ale drugi warunek pozwoli ochronić kapitał nawet przy spadku jednej ze spółek o więcej niż 40 proc. jeśli druga nie spadnie o więcej niż 14 proc. W obu przypadkach minimalna wartość inwestycji to 10 tys. zł.

Zwyczajna inwestycja? Nie. - Standardowo, jak co miesiąc, przygotowujemy kilka emisji certyfikatów, ale te dwa są szczególne - mówi Marek Jaczewski,  kierownik Zespołu Produktów Emisyjnych w BM BNP Paribas. Jak podkreśla, są one  oparte o spółki działające w sposób odpowiedzialny czyli takie, które praktykują i promują zrównoważony rozwój, ochronę środowiska, ochronę praw konsumenta, prawa człowieka i różnorodność. Ale to nie wszystko.

- Nawiązaliśmy współpracę z francuską spółką Reforest'Action, która oferuje firmom i osobom fizycznym możliwość odtwarzania lasów na terenach, które zostały zniszczone - tłumaczy Marek Jaczewski. Od momentu powstania w 2010 roku, Reforest'Action posadziła ponad 3 miliony drzew z pomocą ponad 100 000 osób wspierających i przyczyniła się do poprawy warunków życia ponad 30 tysięcy osób na całym świecie. Współpracuje z wieloma instytucjami w wielu krajach. - Nasza współpraca polega na tym, że emisje dwóch wspomnianych certyfikatów, które zaczęliśmy 7 stycznia i które potrwają do 29 stycznia, wiąże się z możliwością odtworzenia części lasu na terenie woj. wielkopolskiego, który został zniszczony w 2017 roku przez trąbę powietrzną. Zamierzamy zebrać pieniądze na posadzenie tam na początku kwietnia 13 tysięcy drzew - podkreśla Marek Jaczewski. - Za każde tysiąc euro (ok. 4 300 zł) zainwestowane przez klienta w certyfikat strukturyzowany my, jako podmiot dystrybuujący, przeznaczamy część naszej prowizji na posadzenie jednego drzewa - tłumaczy.

A co jeśli nie uda się zebrać wystarczająco dużo pieniędzy na posadzenie 13 tysięcy drzew? - Wtedy zaproponujemy klientom kolejne certyfikaty w lutym - kwituje Marek Jaczewski. Jak informuje, od trzech lat co miesiąc dystrybuowane są certyfikaty strukturyzowane zarówno ze 100-proc. ochroną kapitału, jak i bez takiej ochrony.