Obligacje przychodowe po latach zyskają popularność

Banki wskazują, że potencjał rynku specyficznych obligacji dla samorządów sięga kilku miliardów złotych. Skokowy wzrost mogą spowodować zmiana prawa i większe inwestycje.

Publikacja: 22.08.2017 06:04

Obligacje przychodowe po latach zyskają popularność

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Pomimo 17 lat funkcjonowania w polskim prawie obligacji przychodowych ciągle są one mało popularne wśród jednostek samorządu terytorialnego i spółek komunalnych. Niebawem może się to zmienić.

Koniec księgowych trików

Samorządy czekają na zmiany ustawy o finansach publicznych. – Prawdopodobnie wprowadzą bardziej restrykcyjne regulacje dla samorządów w zakresie zaciągania długów przez samorządy. Proponowane zmiany mogą zaostrzyć indywidualny wskaźnik zadłużenia JST. Stanie się tak, jeśli wejdzie w życie nakaz uwzględniania w zadłużeniu samorządów środków pochodzących z takich źródeł, jak np. leasing zwrotny lub forfaiting. Z dużym prawdopodobieństwem od początku nowego roku wspomniane instrumenty będą zaliczone do indywidualnego wskaźnika zadłużenia – mówi Małgorzata Zielińska, dyrektor biura sektora publicznego w DNB Bank Polska.

Foto: GG Parkiet

Dodatkowo zmiany dotyczące obliczenia indywidualnego wskaźnika zadłużenia mają polegać na wyeliminowaniu z niego wpływów ze sprzedaży majątku i tzw. wolnych środków, co spowodowałoby zmniejszenie zdolności samorządów do zadłużania i realizacji inwestycji. – Dlatego liczymy na to, że rynek obligacji przychodowych wreszcie rozkwitnie, bo tego typu instrumenty nie są zaliczane do zadłużenia samorządów, ponieważ spłacane są z wydzielonej, konkretnej części aktywów emitenta. Zachęcamy więc samorządy do korzystania z tych obligacji.

To instrument, w którym zabezpieczeniem obligatariuszy są przychody z danego aktywa (np. czynsz z mieszkań komunalnych). Ich emitent ogranicza swoją odpowiedzialność do przychodów i majątku przedsięwzięcia. Ta szczególna konstrukcja obligacji przychodowych odróżnia je od komunalnych (tu emitent odpowiada całym majątkiem). To długoterminowe obligacje, zwykle 10–15-letnie. – Ale ich emisja przebiega sprawnie, finalizowaliśmy takie oferty w 30 dni. Traktujemy emisje tych obligacji trochę jak finansowanie typu project finance, gdzie określamy potencjał danego aktywa do generowania dochodów w danym okresie. Poza tym to stosunkowo tania forma pozyskiwania kapitału. Sama emisja nie wymaga dużych kosztów doradztwa czy due-diligence, więc emitentom opłaca się emitować obligacje finansujące inwestycje już od 10 mln zł – dodaje Zielińska. Wartość emisji może sięgać kilkuset mln zł, pułap ten ogranicza wartość przychodów i majątku danego aktywa. Oprocentowanie oparte jest na WIBOR i marży, która w przypadku samorządów terytorialnych jest podobna jak w kredycie czy obligacjach komunalnych. Obligacje zazwyczaj spłacane są raz na pół roku, łącznie rata kapitałowa i odsetki. Zwykle tego typu obligacje kupuje bank na własny rachunek.

Potrzebne duże projekty

Organizatorami tego typu emisji są też Pekao i BGK. Liderem rynku do tej pory był Pekao – wartość emisji obligacji przychodowych zorganizowanych przez ten bank to ponad 1,1 mld zł, przy wartości wszystkich zrealizowanych programów szacowanych na 1,7 mld zł. – Jesteśmy niezmiennie zainteresowani organizacją emisji tych obligacji – mówi Paweł Makarewicz z departamentu rynków finansowych w Pekao.

Również on oczekuje wzrostu popytu na finansowanie zwrotne podmiotów z sektora publicznego, w tym przez emisję obligacji, także przychodowych, w związku ze spodziewanym ożywieniem w inwestycjach samorządowych. – Ale pamiętajmy, że obligacje przychodowe ze względu na specyfikę i złożoną strukturę są postrzegane jako instrument mający zastosowanie przy większych, czyli wymagających większych nakładów inwestycyjnych, projektach. Dlatego nie jest to instrument powszechnie wykorzystywany przez potencjalnych emitentów. Oczekujemy, że w niedalekiej przyszłości mogą zostać przeprowadzone nowe emisje obligacji przychodowych – zapowiada Makarewicz.

– W ciągu paru lat ten rynek nabierze rozmachu i będzie coraz bardziej popularny, tak jak stało się to z obligacjami komunalnymi. W najbliższych latach wartość tego typu emisji powinna sięgnąć kilku miliardów złotych – uważa Zielińska.

Obligacje
Koniec złotych dni na Cataliście. Odsetki spadną o 20 proc.
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Obligacje
Najgorszy i najlepszy scenariusz
Obligacje
Solidny apetyt na polski dług
Obligacje
Globalny risk-off
Obligacje
Poniedziałkowa realizacja szybkich zysków z papierów skarbowych
Obligacje
Awersja do ryzyka umacnia obligacje. Półroczne zyski w kilka dni