Na zakończonym w środę dwudniowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej nie zmieniła stóp procentowych. Decyzja była zgodna z oczekiwaniami ekonomistów ankietowanych przez redakcję „Parkietu”. Główna stopa, referencyjna, pozostanie więc na poziomie 5,75 proc. Co więcej, prognozy analityków wskazują, że jastrzębie nastawienie RPP utrzyma się co najmniej do końca tego roku. Jakie niesie to konsekwencje dla kredytobiorców, a jakie dla oszczędzających?
Czytaj więcej
Liczba pozwów dotyczących złotowych kredytów opartych na stawce WIBOR przekroczyła już tysiąc. Zdaniem części prawników pytanie brzmi nie „czy”, ale „kiedy” konsumenci zaczną takie postępowania wygrywać.
Czy zmieni się rata do spłaty
Dla osób już posiadających kredyty nic się nie zmieni. Ponieważ wskaźniki WIBOR utrzymują się na stałym poziomie od kilku miesięcy, miesięczne raty do spłaty pozostaną takie same – na dość wysokim poziomie, co szczególnie dotyczy kredytów udzielonych w okresie rekordowo niskich stóp procentowych w czasie pandemii. Z wyliczeń Expander Advisors wynika, że w takim przypadku koszt obsługi hipoteki jest zwykle o ok. 87 proc. wyższy niż w początkowym okresie spłaty. Dla przykładu, rata kredytu na 400 000 zł na 25 lat wzrosła z 1564 zł do 2920 zł.
Jeszcze bardziej niemiła niespodzianka może czekać osoby, które dopiero zamierzają zaciągnąć kredyt na mieszkanie. – Mimo że RPP nie zmienia stóp procentowych od października ub.r. i oczekuje się, że nie zmieni ich co najmniej do końca tego roku, oprocentowanie nowo udzielanych kredytów hipotecznych rośnie – zauważa Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors.
Czytaj więcej
1,2 tys. zł w Warszawie, ponad 1,3 tys. zł w Krakowie i 1,1 tys. zł w Gdańsku można co miesiąc zaoszczędzić, wynajmując kawalerkę zamiast kupić ją na kredyt. Tańszy od kredytu jest też wynajem dwóch pokoi.