W kwietniu sektor prywatny w Niemczech znów pogrążył się w recesji

Composite PMI spadł do 49,7. Szczególnie mocno dotknięty został sektor usług, którego indeks spadł do 48,8 – najniższego poziomu od 14 miesięcy. Ten spadek odzwierciedla rosnące obawy dotyczące taryf, a także dotyczące gospodarczej i politycznej przyszłości Niemiec.

https://pbs.twimg.com/media/GpNcsQvXoAABC2W?format=jpg&name=900x900

Aktywność biznesowa w sektorze prywatnym Niemiec skurczyła się w tym miesiącu, dotknięta problemami sektora usług i niepewnością związaną z handlem, chociaż producenci wykazują pewną odporność, jak wykazało badanie przeprowadzone w środę.

Indeks menedżerów ds. zakupów HCOB German Flash Composite, opracowany przez S&P Global, spadł do 49,7 w kwietniu z 51,3 w marcu, co stanowi najniższy punkt od grudnia i ponownie znalazł się poniżej progu 50,0, który oddziela wzrost od recesji. Analitycy ankietowani przez Reuters prognozowali odczyt na poziomie 50,4. Jednak przy 49,7, w dół z 51,3 w marcu, wskaźnik sygnalizował jedynie marginalne tempo recesji.

Spadek był napędzany głównie przez sektor usług, w którym aktywność biznesowa spadła najszybciej od lutego 2024 r., osiągając odczyt 48,8. Produkcja przemysłowa wzrosła drugi miesiąc z rzędu, ale w wolniejszym tempie, osiągając odczyt 51,6. Nowe zamówienia również odnotowały niewielki wzrost. Było to częściowo przypisywane wcześniejszemu składaniu zamówień i budowaniu zapasów. Jednak ogólny indeks PMI dla sektora wytwórczego spadł do 48,0 z marcowego 48,3.

Produkcja przemysłowa wzrosła drugi miesiąc z rzędu, chociaż tempo wzrostu było tylko skromne i spadło od marca (wskaźnik na poziomie 51,6). Podobny obraz dotyczył nowych firm, z niższym napływem nowej pracy w sektorze usług kontrastującym z niewielkim wzrostem w produkcji nowych zamówień. Dostawcy usług komentowali wpływ obaw dotyczących taryf i związanej z nimi niepewności, przy czym niektórzy klienci podobno opóźniali podejmowanie decyzji i ograniczali wydatki pośród obaw o perspektywy gospodarcze i polityczne. Tymczasem producenci towarów odnotowali drugi z rzędu miesięczny wzrost nowych zamówień, wspierany przez pierwszy wzrost sprzedaży eksportowej od ponad trzech lat. Odpowiednie wskaźniki wzrostu były jednak ułamkowe, a paneliści przedstawili dowody na to, że wzrosty te były częściowo spowodowane wcześniejszą realizacją zamówień i powiązaną z tym budową zapasów.

Znaczny spadek zaufania przedsiębiorstw

W kwietniu nastąpiło znaczne obniżenie zaufania przedsiębiorstw w największej gospodarce strefy euro do najniższego poziomu od sześciu miesięcy. Zarówno producenci, jak i firmy usługowe zrewidowały w dół swoje oczekiwania dotyczące wzrostu na nadchodzący rok, przy czym w przypadku tych drugich nastroje pogorszyły się szczególnie gwałtownie – do najsłabszego poziomu od września 2023 r.

Spadek zatrudnienia w niemieckim sektorze prywatnym trwał jedenasty miesiąc z rzędu w kwietniu. Mimo to liczba pracowników spadła tylko nieznacznie i najsłabiej w tym okresie. Dalsze redukcje w sektorze wytwórczym, w którym poziom zatrudnienia spadł solidnie, choć w najwolniejszym tempie od dziesięciu miesięcy, kontrastowały ze stałym tworzeniem miejsc pracy w sektorze usług. Wzrost zatrudnienia w usługach był w rzeczywistości najszybszy od maja ubiegłego roku.

Na początku drugiego kwartału nastąpiła dalsza ogólna redukcja zaległości w pracy, co jest oznaką ogólnego braku presji na zdolności biznesowe w niemieckim sektorze prywatnym. Tempo wyczerpywania się zasobów pozostało zgodne ze standardami historycznymi, chociaż spadło do najsłabszego poziomu od 11 miesięcy.

Ponure perspektywy dla niemieckiej gospodarki

– Można powiedzieć, że niemiecki model wzrostu napędzany eksportem stoi przed poważnymi wyzwaniami, ale polityka taryfowa USA nie spowodowała jeszcze poważnego załamania w sektorze wytwórczym – powiedział Cyrus de la Rubia, główny ekonomista Hamburg Commercial Bank. – W rzeczywistości producenci zdołali zwiększyć produkcję drugi miesiąc z rzędu, a nawet odnotowali niewielki wzrost zamówień eksportowych, czego nie widzieliśmy od początku 2022 r. Jest to dość imponujące i może wynikać z nadziei na osiągnięcie pewnych kompromisów ze Stanami Zjednoczonymi, a także z dobrze zdywersyfikowanych kierunków eksportu Niemiec – 90 proc. eksportu trafia do krajów innych niż Stany Zjednoczone. Oczywiście nadal istnieje wiele niepewności, a optymizm co do przyszłej produkcji nieco ucierpiał – dodał.

– Dostawcom usług nie wiedzie się najlepiej. Aktywność spada, a optymizm co do przyszłych interesów ucierpiał. Mimo to ciągły wzrost zatrudnienia i pewne oznaki stabilizacji w nowych biznesach pokazują, że firmy są dalekie od poddania się. Przy oczekiwanej ekspansywnej polityce fiskalnej dostawcy usług powinni być w stanie skorzystać z tego rozwoju. Koszty w sektorze usług wzrosły szybciej niż w poprzednim miesiącu, co rozwiało nadzieje, że wzrost płac spowolni i w mniejszym stopniu wpłynie na koszty nakładów. W połączeniu z wolniejszą inflacją cen sprzedaży oznacza to, że marże zysku w sektorze usług ucierpiały – komentował dalej de la Rubia.

Rząd niemiecki ma ponownie obniżyć swoje prognozy gospodarcze pod koniec tego tygodnia – poinformowało źródło Reuters, przewidując stagnację w 2025 r. po dwóch kolejnych latach recesji. Nieoczekiwany spadek PMI pogłębia już ponure perspektywy dla niemieckiej gospodarki, która jest uważana za szczególnie narażoną na globalne napięcia handlowe. MFW prognozuje obecnie stagnację dla Niemiec w tym roku.