Wzbiera fala roszczeń o darmowy kredyt

Banki ujawniają niepokojące statystyki dotyczące pozwów od klientów, żądających „darmowych kredytów” konsumenckich i mieszkaniowych. W ciągu roku ich liczba zwiększyła się dwu–trzykrotnie. Bankowcy mają jednak nadzieję, że do katastrofy nie dojdzie.

Publikacja: 18.03.2025 06:00

Wzbiera fala roszczeń o darmowy kredyt

Foto: Chris Ratcliffe/Bloomberg

Na koniec 2024 r. liczba postępowań sądowych w kwestii sankcji kredytu darmowego wyniosła ponad 12,1 tys. – wynika z danych zebranych przez „Parkiet” z raportów ośmiu największych banków notowanych na giełdzie.

I choć sama ta liczba nie wydaje się nadmiernie duża, niepokojąca jest dynamika napływu nowych roszczeń od klientów. Przykładowo, przeciw PKO BP toczyło się 4,21 tys. spraw na koniec minionego roku wobec ok. 1,16 tys. na koniec 2023 r., przeciwko Millennium – odpowiednio 1,33 tys. i 0,42 tys., a przeciwko Aliorowi – 2,75 tys. wobec 1,22 tys. rok wcześniej.

Jeśli chodzi o pozwy dotyczące złotowych kredytów mieszkaniowych opartych na wskaźniku WIBOR, to ich liczba jest zdecydowanie niższa, ale dynamika wzrostu niemal tak samo duża – wynika z naszej analizy. A Związek Banków Polskich wylicza, że na koniec minionego roku do sądów wpłynęły 1532 sprawy, w których klienci próbują podważyć WIBOR (m.in. ze względu na niedochowanie przez banki obowiązków informacyjnych).

W swoich raportach bankowcy podkreślają, że roszczenia klientów, zarówno w kwestii SKD, jak i WIBOR, są nieuzasadnione. A zdecydowana większość zapadających wyroków (na razie jest ich niewiele) jest korzystna dla kredytodawców.

Czytaj więcej

Przybywa pozwów o darmowy kredyt. Będzie ich jeszcze więcej?

Pytanie, co dalej? Kancelarie prawne, reprezentujące interesy konsumentów, są przekonane, że czeka nas lawina pozwów o uruchomienie SKD, co daje prawo do spłaty tylko kapitału kredytu, bez żadnych odsetek i prowizji. Zwłaszcza po lutowym wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który jakoby miał szeroko otworzyć drzwi Polakom do darmowego kredytu.

Zupełnie inaczej ten wyrok interpretuje jednak Związek Banków Polskich. Prezes ZBP Tadeusz Białek podkreślał, że TSUE jedynie potwierdził to, co jest zapisane w polskim prawie. I o żadnym przełomie nie ma mowy.

– Na razie sytuacja jest płynna, kancelarie i ich klienci testują, jak daleko mogą sięgać ich roszczenia, banki bronią się w sądach, a ważne wyroki są różnie interpretowane – komentuje Michał Sobolewski, analityk DM BOŚ. – Na wyklarowanie się sytuacji trzeba zaczekać, aż ukształtuje się jednoznaczna linia orzecznicza w sądach krajowych – dodaje.

Kredyty i pożyczki
W styczniu na rynku kredytów mieszkaniowych dalej drogo i stabilnie
Kredyty i pożyczki
BIK: firmy pożyczkowe w styczniu udzieliły tzw. "chwilówek" na 1,053 mld zł
Kredyty i pożyczki
Pierwszy „polski” wyrok dotyczący sankcji kredytu darmowego
Kredyty i pożyczki
Saga frankowa przeciągnie się jeszcze na 2025 rok, albo i dłużej
Kredyty i pożyczki
Kredytu zero procent nie będzie. „Szukamy innych rozwiązań”
Kredyty i pożyczki
Po wyskoku popytu na kredyty mieszkaniowe w listopadzie nie ma już śladu