Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.09.2021 05:17 Publikacja: 28.09.2021 05:17
Foto: Bloomberg
Udało się w ten sposób odrobić niemal wszystkie straty, wywołane niepokojem o rynek chiński. Kluczowym wydarzeniem minionego tygodnia było oczywiście posiedzenie FOMC w USA, który utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie (w przedziale 0–0,25 proc.), a także nie zmienił skali programu skupu aktywów, pozostawiając go na poziomie 120 mld USD miesięcznie. – Komunikat po posiedzeniu Komitetu był jednak nieco bardziej jastrzębi, a Fed dostrzegł, że czwarta fala Covid-19 jedynie spowolniła ożywienie gospodarcze, ale go nie przerwała – komentują zarządzający PKO TFI. Zwracają uwagę, że wobec poprawiającej się sytuacji gospodarczej Fed uznał, że już niedługo uzasadnione będzie dokonanie redukcji tempa skupu aktywów, co może nastąpić już w listopadzie. Co więcej, wykres rozkładu głosów członków Fedu wskazuje, że już połowa składu komitetu zagłosuje za podwyżką stóp procentowych w 2022 r. Po posiedzeniu Rezerwy Federalnej na rynkach utrzymywał się jednak optymizm, ponieważ Fed zarezerwował sobie możliwość zwiększenia wsparcia, gdyby ożywienie gospodarcze hamowało, a także ze względu na to, że podwyżka stóp nastąpi dopiero w drugiej kolejności, tzn. po zakończonym taperingu. Niepewność wokół chińskiego dewelopera utrzymywała się do końca tygodnia. – Choć spółka nie dokonała wypłaty kuponu od obligacji, to chińskie organy regulacyjne nie zadeklarowały udzielenia pomocy dla giganta. Politycy zaapelowali jednak, aby zarząd Evergrande podjął wszelkie możliwe środki, by uniknąć niewypłacalności. Jeśli jednak sytuacja dewelopera jeszcze bardziej się pogorszy, to będzie miała wpływ na rynki, które mogą stracić zaufanie do chińskiego systemu finansowego – ostrzegają eksperci. paan
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Banki, pomimo dużych wzrostów wycen, nie są drogie. Wyniki finansowe są bardzo dobre, kapitały własne się odbudowały, dywidendy są wysokie i potencjał do wzrostu wycen jeszcze jest – mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku.
Inwestorzy cieszą się z sukcesów chińskich spółek technologicznych i liczą na działania stymulacyjne decydentów z Pekinu. Hang Seng radzi więc sobie znakomicie. Większość indeksów z innych krajów Azji Wschodniej jest od początku roku na minusie.
Ropa naftowa gatunku WTI drożała w poniedziałek po południu o 0,9 proc., a jej cena dochodziła do 67,8 USD za baryłkę. Cena baryłki ropy Brent rosła natomiast o 1 proc. i sięgała 71,3 USD. Te zwyżki były m.in. reakcją na to, że siły zbrojne USA dokonały w niedzielę uderzeń na cele związane z rebeliantami Huti w Jemenie.
– W tym momencie na rynku jest sygnał, że złoto może spisywać się relatywnie lepiej w kolejnych latach od amerykańskich indeksów giełdowych czy też od portfeli 60/40 – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex. Złoto przebiło 3000 dol. za uncję.
Mimo wyraźnych wzrostów cen złota w ostatnich miesiącach wydaje się, że królewski metal nadal ma przed sobą dobre perspektywy.
Inwestorzy oczekują przede wszystkim zysków. Ale ten zysk musi być przez kogoś wypracowany. I bynajmniej nie tylko przez osoby ze szczytów władzy korporacyjnej, ale także (a może przede wszystkim) przez rzesze pracowników na stanowiskach „produkcyjnych” generujących rzeczywistą wartość firmy. Czy to w formie rzeczywistej produkcji, czy prac badawczych, czy różnego rodzaju usług.
Sekretarz skarbu mówi, że działania administracji mają zapobiec kryzysowi w przyszłości.
Wyprzedaż, która w zeszłym tygodniu sprowadziła indeks S&P 500 w fazę korekty, była wyjątkowo spokojna . Eksperci zastanawiają się, dlaczego tak się stało i w którą stronę pójdzie najważniejszy indeks na Wall Street.
Obraz naszego rynku jest dobry. Są działania fiskalne w Europie i potencjalny pokój w Ukrainie. Pomimo silnej fali wzrostowej wyceny spółek na GPW nie są wygórowane – mówi Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas.
Krajowy rynek z prymusa dość szybko staje się najsłabszym w Europie. Inwestorzy na gotówkę zamieniają zwłaszcza akcje banków, ale nie tylko. Mimo dobrych danych o sprzedaży detalicznej tracą też spółki handlowe.
Styczniowo-lutowa hossa na GPW pozwoliła odrobić już zdecydowaną większość zaległości polskich akcji względem rynków globalnych, jakie powstały w drugiej połowie 2024. Sęk w tym, że nasze długoterminowe wskaźniki znów znalazły się na poziomach nieodległych od historycznych szczytów cyklu giełdowego.
W bardzo długim okresie amerykańskie akcje wygrywają ze złotem pod względem stóp zwrotu, ale droga do tej wygranej bywa wyboista. Najciekawsze jednak jest to, że dodanie porcji złota do portfela pozwoliłoby wyraźnie ograniczyć zmienność wyników. Najniższym ryzykiem cechowałby się portfel złożony po równo z akcji i szlachetnego metalu. Jakie inne kombinacje można uznać za optymalne?
S&P 500 zamknie I kwartał spadkiem. W całym 2025 r. złoto i srebro wygenerują stopy zwrotu wyższe niż ten indeks. Prognoza dla WIG – wyjście na nowy szczyt w tym roku – jest aktualna – mówi Kamil Cisowski, dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego w DI Xelion.
Pierwszy rok poprzedniej kadencji Trumpa („1.0”) przyniósł na rynkach sporo pozytywnych niespodzianek – znaczne osłabienie dolara oraz związaną z tym hossę na emerging markets i na GPW. Ale te niespodzianki niekoniecznie wynikały z poczynań nowej amerykańskiej administracji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas