Redukcja następuje, gdy Stany Zjednoczone nakładają cła na towary od kluczowych partnerów handlowych, takich jak Kanada, Meksyk i Chiny. Oczekuje się, że Biały Dom ogłosi to, co prezydent Donald Trump nazywa cłami wzajemnymi na inne kraje na początku kwietnia. Ponadto, ostatnie dane z ankiety pokazują, że konsumenci i inwestorzy są zaniepokojeni perspektywami gospodarczymi USA w przyszłości.
Nasz podstawowy przypadek zakłada, że zyski ucierpią, ponieważ cła (wyższe cła na Chiny utrzymują się, ale nie rosną, cła wzajemne wynoszą 5 proc. w stosunku do RoW) przyczyniają się do istotnego spowolnienia aktywności w USA, które jednak nie prowadzi do całkowitej recesji - napisał Krishna. – Biorąc pod uwagę znaczną niepewność dotyczącą polityki handlowej, nasze szacunki dotyczące byczego i niedźwiedziego przypadku EPS zależą od ostatecznego zakresu i surowości ceł (60 proc. prawdopodobieństwa) – stwierdził.
– W przypadku scenariusza byczego zakładamy, że Trump wycofa się z taryf, gdy sprzeciw polityczny i branżowy stanie się głośniejszy, łagodząc napięcia handlowe i przeciwne wiatry dla wzrostu makroekonomicznego, umożliwiając wycenom SPX ponowne przetestowanie t12m maksimów do 6700 (prawdopodobieństwo 25 proc.) – powiedział. – Jednak w naszym scenariuszu niedźwiedzim pełny wpływ taryf Kanady i Meksyku, w połączeniu z taryfami wzajemnymi i taryfami Chin powoduje znacznie większy bezpośredni wpływ na wzrost zysku na akcję SPX, przy czym efekty drugiego rzędu prawdopodobnie popchną PKB USA w kierunku recesji, a S&P 500 w rynek niedźwiedzia do 4400 (prawdopodobieństwo 15 proc.) – stwierdził Krishna.
Pozytywna ocena sektora finansowego
Przesunięcie do 4400 punktów oznacza spadek o 25,2 proc. od momentu, w którym S&P 500 rozpoczął 2025 r., podczas gdy wzrost do 6700 ponownie umieściłby indeks na terytorium rekordowym. Benchmark to rekordowy poziom w ciągu dnia wynoszący 6147,43 w lutym.
S&P 500 przeżywał w zeszłym miesiącu rollercoaster, tracąc w tym czasie 3 proc. Indeks również spadł na terytorium korekty, krótkotrwale handlując ponad 10 proc. poniżej swojego rekordowego maksimum, zanim nieznacznie odbił.