W najbliższych miesiącach Getin Holding ma zostać podzielony na dwie części. Pozostaną w nim tzw. spółki rozwijające się, w tym niedawno przejęte. W nowej grupie, bankowej, znajdzie się Getin Noble Bank (GNB) ze spółkami zależnymi oraz Allianz Bank, który ma zmienić nazwę na GetBank i wejść na GPW na jesieni. W kwietniu 2012 r. GNB i GetBank mają się połączyć. Analitycy uważają, że wydzielenie GNB spowoduje, że spadnie znacznie zainteresowanie inwestorów, szczególnie tych z zagranicy, Getin Holdingiem.
[srodtytul]Rynek wskazuje na korzyści dla Getin Noble Banku[/srodtytul]
– Płynność akcji „przeniesie się” na grupę bankową. Tymczasem holding będzie miał z nią problemy. Dodatkowo teraz jest notowany z dużą premią, co stwarza ryzyko korekty po podziale – uważa Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.
Bursa wskazuje, że kapitalizacja spółek, które mają należeć do Getin Holdingu po podziale (towarzystwa ubezpieczeniowe z grupy Europa, PF?Leasing, Powszechny Dom Kredytowy, Idea Bank, MW?Trade, spółki zagraniczne) wynosi około 3,7 mld zł (różnica między wyceną holdingu a Getin Noble Banku). Tymczasem w I kwartale br. zarobiły one około 62 mln zł. – Ale ryzyko korekty nie musi się koniecznie zmaterializować, jeśli wyniki tych spółek w najbliższych miesiącach będą znacząco się poprawiać, a więc wiara inwestorów w ich przyszłe sukcesy będzie podtrzymywana – dodaje Bursa.
Wczoraj kurs GNB wzrósł o 4,96 proc., do 6,14 zł, a holdingu o 1,57 proc., do 12,9 zł. – Rynek ocenił, że podział przyniesie korzyści bankowi – komentuje Bursa.