Izba rozliczeniowa dla transakcji zawieranych między bankami to pomysł, który Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych przygotowuje od około dwóch lat. Kryzys finansowy z 2008 r. pokazał, że partner gwarantujący rozliczenie operacji między dilerami i przelew płatności jest potrzebny – pozwala bowiem zwiększyć zaufanie między kontrahentami, a tym samym skalę obrotu walutami, papierami dłużnymi i swapami na stopę procentową i kursy walut.
Dwie koncepcje
W 2010 r. o zainteresowanie banków projektem nowej izby zabiegał nie tylko KDPW. Początkowo pomysł narodził się w ramach prac Związku Banków Polskich. ZBP zainteresowali nową izbą Elżbieta Pustoła, była prezes Krajowego Depozytu, i Janusz Czarzasty, były prezes MTS-CeTO. Ostatecznie banki skłoniły się do rozwiązania proponowanego przez KDPW, jako niewymagającego początkowych nakładów na technologię. Wymagane bowiem inwestycje poczynić miał sam Krajowy Depozyt.
Zewnętrzny dostawca
KDPW podpisał właśnie umowę z zewnętrznym dostawcą – grupą giełdową Nasdaq OMX, która udostępni swoją platformę Sentinel Risk Manager używaną oprócz izby rozliczeniowej samej grupy przez amerykańską International Derivatives Clearing Group. Trwają jeszcze prace nad możliwością rozliczania derywatów (szczególnie pochodnych na stopę procentową stosowanych przed dilerów obligacji) i transakcji repo. Z deklaracji KDPW wynika, że nowa izba ruszyć ma w pełnym wymiarze z początkiem 2013 r., na bazie spółki KDPW_CCP.
Cena jesszcze nieznana
– Wybór Nasdaq OMX wynika z dokładnej oceny dostawców technologii. Globalny dostawca współpracuje z największymi izbami rozliczeniowymi na świecie. Dzięki temu skorzystamy z bogatego doświadczenia naszych partnerów i opracujemy najbardziej optymalny na potrzeby naszego rynku model rozliczeń i zarządzania ryzykiem – wyjaśnia Iwona Sroka, prezes Krajowego Depozytu. Zdaniem KDPW produkt Nasdaq OMX daje możliwość powiązania go z bazowym systemem depozytowo-rozliczeniowym kdpw_stream. Dodatkowo nowe rozwiązanie będzie miało wbudowany moduł pozwalający na raportowanie o transakcjach (wymóg taki w stosunku do banków narzucić chce Bruksela).
Krajowy Depozyt nie ustalił jeszcze, ile wyniosą opłaty licencyjne na rzecz nowego dostawcy ani jak to przełoży się na opłaty i prowizje od końcowych użytkowników izby – czyli banków. Nieoficjalnie dilerzy przyznają, że to właśnie finansowy wymiar rozliczeń i narzucone prowizje zdecydują o użyteczności izby dla „międzybanku".