Globalne emisje długu sięgną w tym roku 9 bln USD i będą o 17 proc. wyższe niż rok wcześniej – prognozują analitycy agencji ratingowej S&P Global. Ich poprzednie, lipcowe, prognozy sugerowały, że tegoroczne emisje zamkną się w 8,3 bln USD. Podwyżka prognoz to głównie skutek dobrej koniunktury na rynku emisji obligacji w trzecim kwartale.
Spadające stopy
– Po okresie szybkich podwyżek stóp procentowych przez banki centralne oraz oddalających się perspektyw na ich obniżki pożyczkobiorcy będą mogli skorzystać z niższych stóp w 2025 r., nawet jeśli obniżki będą umiarkowane – twierdzi Nick Kraemer, analityk S&P Global.
Jego zdaniem do wzrostu emisji długu w przyszłym roku przyczynią się również fiskalne działania stymulacyjne w Chinach oraz zwiększone zapotrzebowanie na całym świecie na finansowanie projektów związanych ze sztuczną inteligencją. Negatywnymi czynnikami ryzyka dla tej prognozy mogą być jednak ewentualne wojny handlowe oraz inne zdarzenia skłaniające banki centralne do spowolnienia tempa obniżek stóp bądź ich wstrzymania.
Z danych zebranych przez agencję Bloomberga wynika, że rządy i spółki z całego świata sprzedały we wrześniu ponad 600 mld USD długu. Były to więc rekordowo wysokie emisje jak dla tamtego miesiąca. Na sprzedaż obligacji i bonów skarbowych zdecydowało się wówczas 1226 emitentów z całego świata. Wrześniowe emisje długu były wysokie po obu stronach Atlantyku. W Europie wyniosły one łącznie ponad 200 mld USD, do czego przyczyniły się emisje dokonywane przez banki. Tymczasem w USA spółki posiadające ratingi klasy inwestycyjnej sprzedały łącznie dług warty 170,6 mld USD. Eksperci zwracają uwagę, że warunki na rynku sprzyjają emisjom.