WIG20 zyskuje po pierwszej godzinie handlu 0,3 proc. i sięga 2254 proc. W czwartek, kiedy amerykański rynek był zamknięty w związku z pogrzebem byłego prezydenta Jimmyego Cartera, WIG20 zyskał 0,8 proc., odrabiając w ten sposób część strat ze środy. Wówczas poziom 2260 skutecznie powstrzymał kupujących i jak na razie opór ten działa także dziś. Popyt ma jednak niezłe argumenty, bo indeks dużych spółek podbijają dziś banki, czyli kluczowa grupa firm. Najmocniejsze jest Pekao z 1,5-proc. umocnieniem. Zyskuje także Orlen, który balansuje wokół 50 zł. Pod kreską są z kolei m.in. Pepco, które odbiło się od pułapu 16,5 zł, a także Dino Polska.
Główne indeksy europejskie zaczynają dzień od niewielkich zniżek. Francuski CAC40 osuwa się o 0,2 proc., a niemiecki DAX o 0,1 proc. Pomiędzy nimi plasuje się indeks giełdy brytyjskiej.
Inwestorzy wyczekują dziś na pakiet danych z amerykańskiego rynku pracy, w tym odczyt stopy bezrobocia. Prognozy zakładają, że sięgnie ona 4,2 proc.
Na rynku walut w piątkowy poranek jest dość spokojnie, aczkolwiek kurs głównej pary (EUR/USD) pozostaje przy poziomach najniższych od ponad dwóch lat. Krajowi inwestorzy za euro płacą 4,26 zł, a za dolara 4,14 zł. W obu przypadkach cena jest o około 0,1 proc. wyższa w porównaniu z czwartkowym zamknięciem.
Na rynku kryptowalut bitcoin próbuje przełamać złą passę. Dziś kurs największej elektronicznej waluty zwyżkuje o 2,7 proc., do 94,9 tys. dolarów.