Rok lepiej zacząć z obligacjami, a później na GPW

Polskie akcje to jeden z lepszych pomysłów na ten rok według ekspertów DI Xelion. Rynkowi amerykańskiemu będzie bardzo trudno utrzymać mocną formę z dwóch poprzednich lat, a zachód Europy nie oferuje atrakcyjnej dynamiki wzrostu. Główny faworyt doradców to obligacje skarbowe.

Publikacja: 09.01.2025 06:00

Piotr Kuczyński i Kamil Cisowski z Xeliona teraz radzą postawić na obligacje skarbowe.

Piotr Kuczyński i Kamil Cisowski z Xeliona teraz radzą postawić na obligacje skarbowe.

Foto: materiały prasowe

Zyski polskich spółek mogą w tym roku wzrosnąć nawet o około 20 proc., co przy dzisiejszych, historycznie niskich wycenach wreszcie powinno zostać dostrzeżone przez inwestorów zagranicznych. Wcześniej jednak na głównych rynkach może dojść do korekty, dlatego warto dziś postawić na obligacje skarbowe, przede wszystkim amerykańskie.

– Poprawa zysków powinna pojawić się przede wszystkim w spółkach dóbr konsumenckich, takich jak LPP, Dino Polska, Pepco Group. Nie liczymy natomiast na poprawę w bankach – zapowiada Kamil Cisowski, dyrektor doradztwa inwestycyjnego w DI Xelion. Kandydatem do wzrostu zysków jest z kolei Orlen. Gdyby jednak 2025 r. miał okazać się zły dla GPW, to przyczyną mógłby być pomysł obłożenia daniną banków.

Na większe zainteresowanie giełdą – nawet w pozytywnym scenariuszu – Polaków nie ma co liczyć.

– Szansa na zainteresowanie giełdą przez nowe pokolenia inwestorów została zaprzepaszczona i będzie trudno o efekt napływu, nie zobaczymy napływów do funduszy akcji polskich – przewiduje Cisowski. – Niestety, nawet dla osób rozpoczynających przygodę z rynkiem kapitałowym, GPW dawno przestała być pierwszym wyborem – zauważa.

Według ekspertów DI Xelion przed nami bardzo zmienny rok. Polskie akcje mają swoje atuty, takie jak wyraźna poprawa zysków, niskie wyceny i około 4-proc. wzrost gospodarczy w tym roku. Jest to jeden z najatrakcyjniej prezentujących się rynków o podobnej wielkości. Takich zalet nie mają zachodnie rynki europejskie, mierzące się z przewlekłymi problemami gospodarczymi. Dynamika wzrostu gospodarczego w USA w tym roku będzie z kolei niższa niż w roku ubiegłym.

Czytaj więcej

Masz gotówkę? Kup i trzymaj obligacje

– Pierwsze dni roku zapowiadają olbrzymią zmienność na rynkach w całym roku. Prawdopodobne jest, że dolar będzie w tym roku tracić na wartości – zaznacza Piotr Kuczyński, główny analityk Xeliona. – Polskie akcje są niezwykle tanie, a bodźcem do odreagowania mogłoby być zamrożenie frontu w Ukrainie. Równie prawdopodobne jest jednak rozpętanie jeszcze większej wojny – przyznaje Kuczyński. Ekspert spodziewa się też sporych ingerencji werbalnych dwóch amerykańskich liderów – Donalda Trumpa i Elona Muska – w wybory prezydenckie w Polsce.

W ocenie Cisowskiego znaczenie wyborów prezydenckich dla polskiego rynku akcji jest ograniczone. Analitycy stawiają też tezę, że jeszcze w tym roku Musk zakończy karierę w amerykańskim rządzie.

Głównym faworytem DI Xelion na ten rok są obligacje, przede wszystkim amerykańskie, ale także polskie.

– Obecne obawy inflacyjne są rozbudzone sztucznie. Nie widzimy sygnałów, żeby dynamika wzrostu cen w USA miała przyspieszać – twierdzi Cisowski. Jak przyznaje, inflacja CPI może chwilami przekraczać w tym roku 3 proc., ale niewiele wyżej. – Wystarczy zaś jakiekolwiek pogorszenie danych gospodarczych, by z oczekiwanych jednej bądź dwóch obniżek stóp na ten rok rynek przeniósł się na trzy bądź cztery cięcia – twierdzi Cisowski. W jego ocenie argumenty za pozostawieniem stóp na wyższych poziomach są coraz słabsze.

Według Xeliona amerykańska gospodarka w tym roku urośnie o około 2 proc. wobec wzrostu rzędu 2,6–2,7 proc. w ubiegłym roku. To kolejne kroki na drodze miękkiego lądowania. Wsparciem dla rozwoju (i zarazem powrotu inflacji w kierunku celu) będą spadki cen ropy naftowej.

W Polsce pod koniec roku inflacja ma sięgnąć 3,5 proc. albo nieco mniej, a to – w ocenie analityków – przepustka do cięć stóp procentowych. – Jesteśmy pozytywnie nastawieni do amerykańskiego i polskiego długu skarbowego – mówi Cisowski. Z rezerwą podchodzi jednak do perspektyw amerykańskiego rynku akcji – z rynków rozwiniętych stawia na Japonię. Według analityków rozczarowanie mogą przeżyć fani kryptowalut. Ich zdaniem Trump nie spełni oczekiwań, a bitcoin zakończy rok na minusie.

Inwestycje
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas: Wyceny na GPW są atrakcyjne, ale to za mało. WIG20 wejdzie w trend boczny
Inwestycje
Konrad Ryczko, DM BOŚ: Można być umiarkowanym optymistą
Inwestycje
Inwestycje, których warto unikać przy podejmowaniu decyzji w 2025 r.
Inwestycje
Dominika Nawrocka, edukatorka finansowa: Jak znaleźć finanse osobiste do inwestycji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=78448411;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Inwestycje
Marcin Materna, BM Banku Millennium: Hossa nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Inwestycje
Złotą poduszkę buduje nie tylko NBP, ale też prywatny inwestor nad Wisłą