Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 09.01.2025 18:19 Publikacja: 09.01.2025 06:00
Donald Trump podczas spotkania w Detroit Economic Clubw Sound Board Theater w Detroit
Foto: Bloomberg
Donald Trump rozważa ogłoszenie na początku swojej nowej kadencji „ekonomicznego stanu nadzwyczajnego” – donosi CNN, powołując się na cztery anonimowe źródła. Ów stan nadzwyczajny pozwoliłby prezydentowi na szybkie wdrożenie podwyżek ceł na towary pochodzące zarówno z państw sojuszniczych, jak i z krajów nieprzyjaznych. – Żadna opcja nie jest wykluczona – twierdzi jeden z informatorów CNN.
Uruchomienie takiego scenariusza byłoby oparte na ustawie IEEPA, pozwalającej prezydentowi USA na zarządzanie importem w czasie ekonomicznego stanu nadzwyczajnego, związanego z okolicznościami międzynarodowymi. W 2019 r. poprzednia administracja Trumpa groziła już Meksykowi, że wykorzysta ustawę IEEPA do nałożenia karnych ceł na produkty meksykańskie, jeżeli Meksyk nie podejmie działań ograniczających napływ nielegalnych imigrantów do USA. Wówczas ta groźba okazała się skuteczna. Doszło do negocjacji międzyrządowych, w ramach których władze Meksyku zgodziły się podjąć działania uderzające w nielegalną imigrację. Nie doszło więc wówczas do podwyżek ceł.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Brytyjskie obligacje dziesięcioletnie mają najwyższą rentowność od 2008 r. Inwestorom wyraźnie nie podobają się plany fiskalne rządu. Rosnące rentowności obligacji nie są jednak wyłącznie problemem Wielkiej Brytanii.
Federalny Urząd Statystyczny (Destatis) podał w czwartek, że niemiecka produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 1,5 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Analitycy ankietowani przez Reutersa i Bloomberga spodziewali się wzrostu o 0,5 proc.
Rośnie ryzyko, że największa gospodarka strefy euro wejdzie zimą w techniczną recesję.
Wielu amerykańskich ustawodawców osiągnęło w 2024 r. stopy zwrotu z handlu akcjami dużo lepsze od wzrostu indeksu S&P 500. Ich transakcje rynkowe budzą jednak od lat spore kontrowersje.
Chiny dodały więcej sprzętu gospodarstwa domowego do listy produktów, które można wykorzystać w ramach programu handlu konsumenckiego, i w tym roku zaoferują dotacje na dodatkowe towary cyfrowe, starając się ożywić popyt w sektorze gospodarstw domowych.
Inflacja w strefie euro wzrosła do najwyższego poziomu od lipca. Nie poruszy to jednak raczej Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego, która powinna kontynuować cykl obniżek stóp. Najbliższe posiedzenie 30 stycznia.
Brytyjskie obligacje dziesięcioletnie mają najwyższą rentowność od 2008 r. Inwestorom wyraźnie nie podobają się plany fiskalne rządu. Rosnące rentowności obligacji nie są jednak wyłącznie problemem Wielkiej Brytanii.
Federalny Urząd Statystyczny (Destatis) podał w czwartek, że niemiecka produkcja przemysłowa wzrosła w listopadzie o 1,5 proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Analitycy ankietowani przez Reutersa i Bloomberga spodziewali się wzrostu o 0,5 proc.
Za wcześnie jeszcze na odpowiedź na pytanie postawione w tytule, ale dwie ostatnie sesje w wykonaniu indeksów w USA trochę napsuły nerwów inwestorom. Czy im bliżej inauguracji Trumpa w Białym Domu, tym będzie coraz gorzej?
– Otoczenie makro i niepewna sytuacja geopolityczna na świecie nie sprzyjają odbiciu na krajowym rynku akcji – uważa Maciej Bobrowski, dyrektor wydziału analiz BM BDM.
Rośnie ryzyko, że największa gospodarka strefy euro wejdzie zimą w techniczną recesję.
Polskie akcje to jeden z lepszych pomysłów na ten rok według ekspertów DI Xelion. Rynkowi amerykańskiemu będzie bardzo trudno utrzymać mocną formę z dwóch poprzednich lat, a zachód Europy nie oferuje atrakcyjnej dynamiki wzrostu. Główny faworyt doradców to obligacje skarbowe.
W pierwszych miesiącach roku spodziewałbym się przejścia z trendu spadkowego, który zaczął się w maju, w trend boczny. WIG20 może się wahać w przedziale 2200–2400 pkt – mówi Michał Krajczewski, kierownik zespołu doradztwa inwestycyjnego w BM BNP Paribas.
Wielu amerykańskich ustawodawców osiągnęło w 2024 r. stopy zwrotu z handlu akcjami dużo lepsze od wzrostu indeksu S&P 500. Ich transakcje rynkowe budzą jednak od lat spore kontrowersje.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas