Super Micro - kolejna ofiara Hindenburga

Firma Hindenburg Research, specjalizująca się w krótkiej sprzedaży, sprowokowała przecenę producenta serwerów Super Micro. Opublikowała raport, w którym zarzuciła mu oszustwa księgowe oraz omijanie sankcji.

Publikacja: 28.08.2024 15:13

Super Micro - kolejna ofiara Hindenburga

Foto: Bloomberg

Po publikacji raportu Hindenburg Research, akcje Super Micro traciły nawet 8,7 proc. na giełdzie w Nowym Jorku. Ostatecznie zamknęły się 2,6 proc. na minusie. O ile przez ostatnie pół roku papiery tej spółki spadły o 33 proc., to od początku roku zyskały 92 proc., a przez ostatnie 12 miesięcy wzrosły o 115 proc. Od 2019 r., każdego roku, drożały one o co najmniej 30 proc., najmocniej rosnąc w 2023 r. - aż o prawie 250 proc. W marcu 2024 r. ta firma została dodana do indeksu S&P 500. Przychód Super Micro w roku fiskalnym zakończonym w czerwcu sięgnął 14,9 mld USD. Spółka spodziewa się, że w obecnym roku obrachunkowym wzrośnie on do 28 mld USD. Jest ona postrzegana jako firma, która może mocno skorzystać na rozwoju technologii sztucznej inteligencji. Czemu więc Hindenburg Research wzięła ją na cel?

Co Hindenburg Research zarzuca spółce Super Micro?

Analitycy Hindenburga przypominają, że spółka Super Micro została w 2018 r. czasowo usunięta z giełdy Nasdaq, gdyż dopuściła się poważnych zaniedbań przy składaniu raportów finansowych. W 2020 r. pozwała ją amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), która zarzucała jej „daleko idące naruszenia zasad księgowości”, w tym nieprawidłowe liczenie przychodów i zaniżanie wydatków. Super Micro zapłaciła wówczas 17,5 mln USD kary w ramach ugody z SEC. Trzy miesiące później zaczęła jednak ponownie zatrudniać wysokiej rangi menedżerów związanych z tym skandalem księgowym. - Niemal wszyscy z nich wrócili – powiedział analitykom Hindenburga anonimowy informator ze spółki Super Micro. Ponadto, według pozwu złożonego w sądzie w kwietniu 2024 r., Super Micro już w trzy miesiące po zapłaceniu kary powróciła do wątpliwych praktyk księgowych. Jedną ze sztuczek wykorzystywanych, by sztucznie zawyżyć sprzedaż było dokonywanie częściowych dostaw tuż przed końcem kwartału lub wysyłanie wadliwych części.

Czytaj więcej

Hindenburg oskarża indyjskiego regulatora

Hindenburg wskazuje również na dziwne relacje Super Micro z niektórymi kontrahentami. Na przykład, przez ostatnie trzy lata spółka ta zapłaciła łącznie 983 mln USD firmom Ablecom i Compuware będącym jej dostawcami. Obie należą do braci Charlsa Lianga, prezesa Super Micro. Liang i jego żona mają też udziały w Ablecom. Spółki te sprzedają swoje produkty niemal wyłącznie dla Super Micro, a dostarczają mu komponenty zbudowane z części wyprodukowanych przez... Super Micro.

Czytaj więcej

Sprawa LPP i Hindenburga. Prokuratura daje głos

Hindenburg oskarżył również Super Micro o naruszanie amerykańskich sankcji. Od 2022 r. import jej produktów do Rosji wzrósł bowiem trzykrotnie. Dwie trzecie tego importu dotyczyło produktów zaawansowanych technicznie. Trafiają one do Rosji przez sieć pośredników, spośród której 46 firm jest objętych sankcjami lub jest nimi zagrożone. Super Micro prowadzi też od 2016 r. spółkę joint-venture wspólnie z Fiberhome, chińską firmą oskarżaną o udział w naruszeniach praw człowieka.

Firma Super Micro odmawia komentarzy w sprawie raportu Hindeburga twierdząc, że „nie komentuje plotek i pomówień”. 

Gospodarka światowa
Najbogatsi Chińczycy stracili miliardy. Tąpnięcie na akcjach właściciela Temu
Gospodarka światowa
Ropa nerwowo reaguje na nowe zagrożenia
Gospodarka światowa
Europa traci dostęp do narzędzi AI przez kiepskie regulacje
Gospodarka światowa
Dlaczego jen wywołał ból głowy u inwestorów?
Materiał Promocyjny
Financial Controlling Summit - Controlling w świecie cyfrowych transformacji
Gospodarka światowa
Powell w Jackson Hole: Czas dostosować stopy!
Gospodarka światowa
Co Kamala Harris może zaoferować gospodarce?