Gospodarka niemiecka wykazuje pierwsze oznaki wiosennego ożywienia

Indeks Ifo wzrósł do 86,7 pkt. z 85,2 pkt. w lutym. Wzrosła zarówno ocena bieżącej sytuacji biznesowej, jak i wskaźnik oczekiwań, który znalazł się na najwyższym poziomie od maja 2024. Poprawa nastrojów objęła wszystkie branże.

Morale niemieckich przedsiębiorstw wzrosło w marcu, jak wykazało badanie przeprowadzone we wtorek, ponieważ firmy spodziewają się ożywienia po dwóch latach recesji w największej gospodarce Europy. Instytut Ifo poinformował, że jego indeks klimatu biznesowego wyniósł w marcu 86,7 w porównaniu z 85,3 w lutym, zgodnie z prognozami analityków ankietowanych przez Reuters. Wzrosła zarówno ocena bieżącej sytuacji biznesowej (+0,7 pkt.), jak i wskaźnik oczekiwań (+2,3 pkt.), który znalazł się na najwyższym poziomie od maja 2024. Poprawa nastrojów objęła wszystkie branże, a największą zmianę obserwowano w przetwórstwie przemysłowym.

Indeks klimatu biznesowego Ifo opiera się na około 9000 miesięcznych odpowiedziach przedsiębiorstw z sektora produkcyjnego, usług, handlu i budownictwa.

– Niemieckie przedsiębiorstwa liczą na ożywienie – powiedział prezes Ifo Clemens Fuest.

– W pierwszym kwartale gospodarka ma wzrosnąć o 0,2% – powiedział Klaus Wohlrabe, szef badań w Ifo. – Niemiecka gospodarka odetchnęła z ulgą – stwierdził.

Niemiecki produkt krajowy brutto spadł o 0,2% w czwartym kwartale ubiegłego roku.

Oczekiwania przemysłu dotyczące eksportu wzrosły, a pewna nadzieja powraca — powiedział Wohlrabe — a przedsiębiorstwa mają nadzieję, że nowy rząd przyniesie większą stabilność i więcej inwestycji.

Poprawa nastrojów we wszystkich branżach

W sektorze wytwórczym indeks znacząco wzrósł. W szczególności oczekiwania stały się zauważalnie mniej sceptyczne. Oceny bieżącej sytuacji również się poprawiły. Jednak księgi zamówień odnotowały niewielki spadek.

W sektorze usług klimat biznesowy się poprawił. Firmy oceniły swoją obecną sytuację nieco bardziej pozytywnie, a oczekiwania stały się wyraźnie bardziej optymistyczne. Firmy architektoniczne i inżynieryjne w szczególności były coraz bardziej pełne nadziei.

W handlu indeks wzrósł ponownie. Oczekiwania wśród handlowców były zauważalnie mniej pesymistyczne, a firmy oceniły swoją bieżącą działalność nieco lepiej.

W budownictwie klimat biznesowy się poprawił. Firmy oceniły swoją bieżącą sytuację nieco bardziej pozytywnie. Oczekiwania poprawiły się, ale nadal są bardzo sceptyczne. Brak zamówień nadal stanowi największe wyzwanie dla branży budowlanej.

W niemieckiej gospodarce pozytywy przeważają nad negatywami

Parlament Niemiec zatwierdził plany gwałtownego wzrostu wydatków w zeszłym tygodniu, odrzucając dekady konserwatyzmu fiskalnego w nadziei na ożywienie wzrostu gospodarczego i zwiększenie wydatków wojskowych na nową erę europejskiej obrony zbiorowej.

– Perspektywa bodźców fiskalnych poprawia nastroje w Niemczech i na razie przeważa nad obawami o taryfy celne USA – powiedziała Franziska Palmas, starsza ekonomistka ds. Europy w Capital Economics. Jednak chociaż aktywność gospodarcza może już nie spadać, nadal jest dość słaba — dodała.

Aktywność biznesowa w sektorze prywatnym Niemiec wzrosła w marcu najszybciej od 10 miesięcy, przy czym produkcja przemysłowa wzrosła po raz pierwszy od prawie dwóch lat, jak wykazał złożony Purchasing Managers' Index w poniedziałek.

W ocenie ekonomistów ING gospodarka niemiecka znajduje się w środku dwóch sejsmicznych działań: właśnie uzgodnionego pakietu bodźców fiskalnych i zbliżających się taryf USA. Na razie pozytywy wydają się przeważać nad negatywami.

– Gospodarka niemiecka wkrótce doświadczy cyklicznego ożywienia, ale jak długo ono potrwa i czy stanie się strukturalnym ożywieniem, będzie zależało od tego, czy rozmowy koalicyjne doprowadzą do prawdziwych reform strukturalnych – powiedział Carsten Brzeski, globalny szef makroekonomii w ING.

– To jeszcze nie jest gospodarka bez łańcuchów, ale wiosenna gorączka w wyniku ogłoszonego pakietu fiskalnego wydaje się wisieć w powietrzu – dodał.

Jego zdaniem połączenie najnowszych wskaźników zaufania z dostępnymi twardymi danymi sugeruje, że gospodarka niemiecka osiągnęła dno w pierwszym kwartale nowego roku, nawet jeśli jest za wcześnie, aby ogłosić koniec stagnacji. Balansując między krótkoterminowymi ryzykami (taryfy USA) a długoterminowymi możliwościami (bodźce fiskalne), gospodarka powinna stopniowo odbić w ciągu roku. – Jednak dokładny czas, w którym to nastąpi, pozostaje niejasny. Nie zapominajmy, że nadal nie ma nowego rządu, porozumienia koalicyjnego ani planu, kiedy i ile wydać z nowo utworzonej przestrzeni fiskalnej – stwierdził ekonomista.

Jak ocenia, wdrożone we właściwy sposób inwestycje w infrastrukturę powinny doprowadzić przynajmniej do cyklicznego ożywienia. Zastrzeżenie pozostaje jednak takie, że same środki fiskalne – imponujące, jakkolwiek ich rozmiar może być – niewiele zrobią, aby poprawić konkurencyjność gospodarki. – Nowoczesna infrastruktura jest niezbędna dla jednej z największych gospodarek świata, ale z natury nie napędza innowacji, transformacji sektorowej ani nowych możliwości wzrostu – podsumował Carsten Brzeski.