Do kupna żółtego kruszcu inwestorów tym razem szczególnie zachęcił Jerome Powell, szef amerykańskiego banku centralnego (Fed). Powiedział on, że byłoby właściwym rozpoczęcie cięcia stóp procentowych w „którymś momencie” obecnego roku. A niższe koszty kredytu są dość postrzegane jako sprzyjające notowaniom metali szlachetnych.
Złoto jest w ofensywie od połowy lutego a w tym tygodniu każdego dnia bije rekord wyceny, zauważa agencja Bloomberga.
Poza perspektywą ciecia stóp w Stanach Zjednoczonych dodatkowym wsparciem dla notowań tego kruszcu są napięcia geopolityczne na świecie oraz zakupy złota dokonywane przez banki centralne.
Statystyki Światowej Rady Złota (WGC) wskazują, że luty był dziewiątym kolejnym miesiącem , kiedy banki centralne zwiększały swoje zasoby tego kruszcu. Zwłaszcza dotyczy to banków centralnych Chin, Indii i Kazachstanu.
Niektórzy eksperci zwracają uwagę na wciąż podwyższone realne stopy procentowe w USA, co zwykle nie jest korzystne dla notowań złota.