W ciągu ostatnich kilku miesięcy Stany Zjednoczone, Europa, Chiny i inne kraje Azji zmagały się z rekordowo wysokimi temperaturami. Wszędzie doniesienia prasowe o rekordowo wysokich temperaturach trafiły na pierwsze strony gazet, podkreślając fizyczne ryzyko zmiany klimatu i kwestionując odporność gospodarki na ekstremalne temperatury. Według Copernicus Climate Change Service/ECMWF, czerwiec ubiegłego roku był najcieplejszym miesiącem czerwca w historii. Według National Oceanic and Atmospheric Administration oceany na świecie osiągnęły rekordowo wysokie temperatury przez dwa miesiące z rzędu w kwietniu i maju. Wpłynęło to na wzorce fal prądu strumieniowego, wysokogórskiego pasma szybko poruszającego się powietrza, i doprowadziło do fali upałów, która trwała tygodniami.
Czytaj więcej
Zmiany klimatyczne, rosnąca średnia temperatura na świecie sprawiają, że rośnie też liczba katastrof naturalnych i wartość wywołanych nimi strat materialnych. Klimat daje nam się coraz mocniej we znaki. A prognozy na kolejne lata są złe.
Duzi ucierpią mniej
Zmiany klimatyczne zwiększą częstotliwość i intensywność ekstremalnych upałów, sprawiając, że fale upałów, susze i pożary staną się „nową normą”. Takie wydarzenia mają wpływ nie tylko na ludzi i dziką przyrodę, ale także na gospodarkę. Klęski żywiołowe mają znaczące, bezpośrednie negatywne konsekwencje gospodarcze, takie jak duże straty materialne w krajach rozwiniętych i ofiary w krajach rozwijających się.
Straty makroekonomiczne netto (tj. pośrednie) są ogólnie ujemne, ale prawdopodobnie będą niewielkie w przypadku dużych, rozwiniętych gospodarek, ponieważ są one w stanie lepiej radzić sobie z negatywnymi wstrząsami produkcyjnymi (np. kompensowanie utraconej produkcji wzrostem produkcji w innych miejscach). Co więcej, podczas gdy zniszczone zasoby kapitałowe wpływają na PKB tylko nieznacznie i raczej w dłuższej perspektywie (szacuje się na przykład, że straty w infrastrukturze po powodzi w Ahrtal w Niemczech w lipcu 2021 r. wyniosły 0,1 proc. PKB) miary pojawiają się natychmiast w pomiarze PKB. W analizach statystycznych prowadzi to również do zjawiska „produktywnej destrukcji”, wrażenia, że klęski żywiołowe mają (przejściowo) pozytywny wpływ na wzrost gospodarczy.
Czytaj więcej
Szczyt klimatyczny w Egipcie rozpoczął się od przełomu, jakim jest wpisanie do agendy tematu odszkodowań dla ubogich krajów.