Prowadzi to do rozważań na temat jednego z paradoksów rynku kapitałowego – spółki publiczne powinny się otwarcie komunikować, ale nadmierne wymogi ujawnieniowe w rzeczywistości ograniczają inwestorom dostęp do informacji.
Otóż prezentacja GPW nie zawiera konkretów, ponieważ otoczenie regulacyjne nie za bardzo na to pozwala (o czym poniżej). Dlatego nie znajdziemy tam mierzalnych celów, ścieżki dojścia z precyzyjnym określeniem kolejnych etapów, wskazania osób odpowiedzialnych za realizację zadań, czy też alokacji środków do realizacji tych zadań. Nie poznamy także relacji do przyjętej półtora roku wcześniej „Strategii GK GPW na lata 2023–2027”.
I tu przechodzimy do szerszego planu, gdyż problem GPW dotyczy też wszystkich innych spółek giełdowych. Z jednej strony powinny się one komunikować z inwestorami, z drugiej zaś – powinny dla nich zarabiać pieniądze, a realizacja obu tych celów jednocześnie jest niezwykle trudna. Im więcej spółka ujawni, tym bardziej ułatwi życie konkurentom, zwłaszcza nienotowanym. Trudno się zatem dziwić, że różnego rodzaju informacje, które mogą stanowić o przewadze konkurencyjnej, emitenci starają się trzymać przy orderach.
Należy jednak mieć na względzie, że regulacje wymagają bardzo otwartej komunikacji. Niewątpliwie dane zawarte w strategii (o ile rzeczywiście jest to strategia, a nie dokument marketingowy) są informacjami, które „racjonalny inwestor prawdopodobnie wykorzystałyby w części przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnej”, a zatem ich publikacja jest wymagana przepisami prawa. Emitent powinien takie dane niezwłocznie opublikować, względnie uruchomić procedurę opóźniania publikacji tej informacji.
Jeśli spółka opublikuje w trybie informacji poufnej takie „przyszłe dane” zawarte w strategii, zmuszona jest później wnikliwie monitorować ewentualne ich zmiany, aby niezwłocznie poinformować o nich inwestorów. Jeśli natomiast uzna, że ujawnienie tych danych „mogłoby naruszyć prawnie uzasadnione interesy emitenta” i skorzysta z procedury opóźniania, musi monitorować, czy wciąż spełniane są przesłanki umożliwiające korzystanie z tej ścieżki, w szczególności dotyczące zachowania tych danych w poufności i „niewprowadzania w błąd opinii publicznej”.