Trudno dziś znaleźć dewelopera, który by w jakiś sposób nie angażował się w najem instytucjonalny mieszkań. Resi 4 Rent to platforma, której udziałowcem i nadwornym budowniczym mieszkań jest giełdowe Echo Investment. Jesteście właścicielem największego działającego portfela PRS w Polsce. Ile mieszkań jest wynajętych, jakie są plany na ten rok i średnioterminowe?
W tej chwili platforma liczy 2,6 tys. lokali w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Gdańsku, Wrocławiu oraz Krakowie. Do końca roku będziemy mieli w sumie 3 tys. lokali, a w przyszłym roku spodziewamy się niemalże podwoić ofertę. Rośniemy zatem dość dynamicznie i do 2025 r. będziemy mieć 10 tys. mieszkań.
Rynek najmu jest teraz mocny, mamy uchodźców z Ukrainy, mamy Polaków wyrzuconych z rynku zakupów – przez utratę zdolności kredytowej. Po drodze mieliśmy różne zakręty, typu pandemia, która zdemolowała rynek krótkoterminowy, turystyczny i miała też wpływ na rynek najmu długoterminowego. Jakie jest obłożenie waszego portfela?
Sięga niemal 100 proc., przestój w najmie jest minimalny i dotyczy odświeżenia lokalu po zmianie najemcy. Taki wskaźnik mieliśmy również w zeszłym roku, przed wybuchem wojny. Po wojnie rzeczywiście rynek najmu jest pod ogromną presją, wzrosły ceny, obłożenie na szerokim rynku najmu jest bardzo wysokie.