[[email protected]][email protected][/mail]

Konsorcjum, na którego czele stanęła Trakcja Polska, musi poczekać kilka miesięcy na podpisanie umowy o wartości 868,9 mln zł netto dotyczącej modernizacji Lokalnego Centrum Sterowania w Malborku, znajdującego się na trasie kolejowej z Warszawy do Gdyni. – Wszystkie pięć konsorcjów, których oferty zostały odrzucone lub wykluczone, złożyły odwołania. Ile dokładnie trzeba będzie poczekać na ich rozpatrzenie, trudno powiedzieć – mówi Maciej Radziwiłł, prezes Trakcji Polskiej.

Wstępnie rozstrzygnięty przetarg był w tym roku prawdopodobnie największym na kolei, a następne o wartości kilkuset milionów złotych zapewne nie będą szybko ogłoszone. Co więcej, odrzucone oferty konsorcjów z udziałem: FCC Construccion, Budimex, Strabag i Mostostal Warszawa, były tańsze, a to cena decydowała o wyborze zwycięzcy. Można zatem przypuszczać, że walka o tak lukratywny kontrakt nie będzie szybko rozstrzygnięta. W efekcie portfel Trakcji Polskiej jeszcze kilka miesięcy może pozostać na poziomie 2,5 mld zł.

– Przedłużająca się procedura podpisania umowy na LCS Malbork nie powinna mieć większego wpływu na oczekiwania rynku co do tegorocznych wyników spółki. Mało kto mógł się spodziewać zwycięstwa w tym przetargu – mówi Adrian Kyrcz, analityk Domu Maklerskiego IDM. W jego opinii rynek oczekiwał także, że będą liczne odwołania i na ewentualne wpływy z kontraktu trzeba będzie poczekać. Prognozuje, że w tym roku Trakcja Polska (bez grupy Tiltra) osiągnie 853,2 mln zł przychodów i 56,7 mln zł zysku netto. Według niego w ubiegłym roku wyniosły one odpowiednio 493,5 mln zł i 37,2 mln zł.

Trakcja Polska może mieć też problemy z szybkim sfinalizowaniem zakupu Tiltry, specjalizującej się w budownictwie drogowym. Powodem jest wniesienie do sądu przez Jacka Jurka, akcjonariusza spółki, pozwu o uchylenie uchwał dotyczących fuzji. – Obecnie analizujemy dokumenty złożone przez tę osobę. Decyzję o dalszym postępowaniu podejmiemy na początku przyszłego tygodnia – twierdzi Radziwiłł. O szczegółach nie chce mówić. Z informacji „Parkietu” wynika, że Jurek domaga się realizacji prawa pierwszeństwa zakupu udziałów w firmie Poldim, które ostatecznie nabyła Tiltra. Gdyby jego wniosek został uwzględniony, Trakcja kupiłaby za 777,5 mln zł litewską grupę uszczuploną o te aktywa.