Kinga Banaszak-Filipiak, dyrektor ds. komunikacji z rynkiem kapitałowym wielkopolskiej grupy, potwierdza, że pozostanie PBG w akcjonariacie Energomontażu to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Podtrzymuje też wcześniejsze zapowiedzi, że PBG będzie chciało zwiększyć zaangażowanie w kapitale firmy, której 25 proc. akcji ma obecnie (jako alternatywę wymieniano możliwość wyłączenia Energomontażu z konsolidacji lub wyjście z inwestycji).
W IV kwartale PBG miało 809,2 mln zł przychodów i 85,3 mln zł zysku netto.?W porównaniu z tym samym okresem 2009 r. sprzedaż spadła o 12,2 proc., a czysty zarobek o 14,7 proc. Obroty okazały się o 18,1 proc. niższe od oczekiwań analityków. Wynik netto był za to o 2,8 proc. wyższy.
– Zaskoczeniem w wynikach PBG za IV?kwartał bez wątpienia były spadki rentowności (najbardziej, o 6,1 pkt proc., na poziomie marży netto ze sprzedaży – red.). Wpływ na to miały zapewne wczesna zima, która zaczęła się już na początku grudnia, oraz rosnący udział w sprzedaży segmentu drogowego, który jest mniej rentowny – mówi Konrad Księżopolski z Wood & Company. – Wyższy od moich oczekiwań okazał się zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej.?Grupa zawdzięcza to jednak w dużej mierze zdarzeniu jednorazowemu polegającemu na przypisaniu 6,1 mln zł straty udziałowcom mniejszościowym – dodaje.
Prognozy PBG przewidywały, że w całym roku grupa będzie miała 3 mld zł przychodów, 300 mln zł zysku operacyjnego i 220 mln zł zysku netto.?Szacunki zostały wykonane odpowiednio w 91,3 proc., 90,9 proc. i 102 proc. Podobnie jak w 2010 r. zarząd zamierza rekomendować wypłatę 20 mln zł dywidendy (1,4 zł na akcję).
[ramka]