Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 07.08.2017 08:10 Publikacja: 07.08.2017 08:10
Dariusz Krawczyk, prezes Polnordu
Foto: materiały prasowe
Jak długo dobra koniunktura na rynku mieszkaniowym może jeszcze potrwać?
W strategii Polnordu na lata 2016–2019 założyliśmy, że hossa wyhamuje w 2018 r., ale dokładnej daty nikt nie jest w stanie podać. Obecną koniunkturę napędzają tanie kredyty przy jednoczesnym ustabilizowaniu cen na najważniejszych rynkach w Polsce. Sytuacja może się zmienić w przypadku podniesienia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, co oznacza wzrost kosztów kredytów i ogólny wzrost cen. Branża deweloperska zawsze mocno odczuwa wzrost stóp procentowych czy zmniejszenie dostępności kredytów hipotecznych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na szerokim rynku początek roku zasilany był jeszcze „Bezpiecznym kredytem 2 proc.”. Wiosna przyniosła ochłodzenie sprzedaży. Notowane spółki odkrywają karty.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Organizacje reprezentujące firmy branży budowlanej domagają się od ministra infrastruktury zwiększenia limitu waloryzacji z obecnych 15 do 21 proc. kontraktów na budowę dróg zawartych przed wybuchem wojny w Ukrainie.
Notowania budowlanej grupy falują w takt nastrojów na giełdach. Fundamentalnie i pod względem zysków sytuacja jest stabilna – oceniają analitycy DM Noble Securities i zalecają trzymać akcje, a nie sprzedawać.
Wysokie stopy, najdroższy w UE kredyt, brak programu wsparcia. Jak poradzili sobie Deweloperzy mieszkaniowi w pierwszych miesiącach roku i jakie mają ambicje?
W razie sukcesu buy backu prezes Mariusz Książek będzie mieć ponad 88 proc. akcji. To rodzi pytania o przyszłość firmy na parkiecie.
Mariusz Książek kupił 4,5 proc. akcji od funduszu i zawnioskował o buy back do 13 proc. papierów. Dla kogo ten program? I czy celem jest delisting Marvipolu?
Większość giełd rozpoczęła ostatni dzień tego tygodnia z lekkimi zwyżkami, które jednak zostały wymazane po informacji o ruchu Chin w tzw. wojnie handlowej.
Amerykańska waluta jest w ostatnich dniach w wyraźnym odwrocie, tylko wczoraj rozpiętość w wahaniach EURUSD wyniosła blisko 300 pipsów, a dzisiaj silna zwyżka jest kontynuowana. Doszło do wyraźnego złamania szczytu z lipca 2023 r. przy 1,1275.
Para EURUSD wzrosła podczas dzisiejszej sesji do najwyższego poziomu od lutego 2022 roku. Dolar wyprzedawany jest praktycznie na każdym rynku. Para USDJPY zaliczyła nowe wielomiesięczne dołki, natomiast dolar w relacji do franka jest najtańszy od 10 lat, czyli od pamiętnego uwolnienia franka przesz SNB. Co dzieje się z dolarem i czy można oczekiwać jego dalszej słabości?
Organizacje reprezentujące firmy branży budowlanej domagają się od ministra infrastruktury zwiększenia limitu waloryzacji z obecnych 15 do 21 proc. kontraktów na budowę dróg zawartych przed wybuchem wojny w Ukrainie.
Rynkowy zachwyt nad najnowszą decyzją prezydenta USA powinien stopniowo mijać. Tym bardziej że po raz kolejny zwiększono cła na Chiny.
Sesja czwartkowa na rynku warszawskim przyniosła mocne odbicia po ostatnich spadkach. WIG20 wzrósł o 4,92 procent z licznikiem obrotu pokazującym przeszło 2 miliardy złotych, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 4,21 procent przy obrocie przekraczającym 2,5 miliarda złotych.
Europejskie indeksy odetchnęły dziś z ulgą po zawieszeniu przez Trumpa ceł zagranicznych na 90 dni. Sytuacja nieco ustabilizowała się, choć dalej ciężko mówić o “normalnym” otoczeniu rynkowym. 10% cła bazowe pozostają w mocy, a także prezydent USA wyraźnie zmierza w kierunku kontynuacji wojny handlowej z Chinami.
Dolar wyraźnie tracił na wartości względem euro podczas czwartkowych notowań. Dzięki temu w relacji do amerykańskiej waluty zyskiwał też złoty.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas