Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 25.05.2020 05:00 Publikacja: 25.05.2020 05:00
Wojciech Trojanowski, członek zarządu.
Foto: Archiwum
– W latach 2020 i 2021 wchodzimy w fazę realizacji ośmiu kontraktów na budowę dróg ekspresowych zawartych w 2017 r. w formule „zaprojektuj i buduj". Ich wartość sięga 2,5 mld zł. To bardzo duże wyzwanie, mimo zabiegów w fazie projektowania, optymalizacji, organizacji – rentowność będzie ujemna. Na pozostałych kontraktach mamy dodatni wynik – mówi Wojciech Trojanowski, członek zarządu Strabaga w Polsce.
Jeśli chodzi o perspektywy, pozytywnie należy oceniać deklaracje płynące z resortu infrastruktury i jego agend o kontynuowaniu inwestycji i przetargów. – To bardzo ważny sygnał dla branży i instytucji finansujących. Jesteśmy jedną z kluczowych branż, które mogą pomóc w pokonaniu recesji. Myślę, że trudno będzie odbudować popyt konsumpcyjny, dlatego rola inwestycji publicznych na szczeblu centralnym i samorządowym będzie znacznie większa niż w poprzednich latach. Potrzebna jest konsekwencja w ogłaszaniu i rozstrzyganiu kontraktów, to jest ważne także dla wiarygodności branży w oczach instytucji finansujących. Sytuacja powinna jednak skłonić do tego, by jeszcze raz porozmawiać o warunkach kontraktów, o podziale ryzyka, o waloryzacji – podkreśla Trojanowski. – Mamy obawy co do przyszłości. Po pierwsze, co do pozyskiwania funduszy unijnych dostępnych w kolejnych perspektywach. Rozumiemy, że większa część będzie kierowana na inwestycje czy wydatki związane z bezpośrednią walką z koronawirusem oraz na wsparcie innych części gospodarki. Mamy obawy o budżety samorządów. Przychody z podatków mocno się zmniejszą, a koszty walki z pandemią są wysokie. Pytanie, czy zostaną środki na inwestycje i czy będzie można liczyć na wsparcie z poziomu centralnego – podkreśla.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kontrolowana przez Skarb Państwa spółka poprawiła wyniki z działalności operacyjnej – mimo wpadki w Niemczech. Strata netto to głównie skutek aktualizacji wyceny portfela nieruchomości.
Czynniki kosztowe i techniczne inwestycji w OZE.
Zebranie pokaźnego portfela zamówień, zwiększenie sprzedaży mieszkań, potencjalne emisje obligacji – to plany Unibepu na ten rok.
Wysokie stopy, najdroższy w UE kredyt, brak programu wsparcia. Jak poradzili sobie Deweloperzy mieszkaniowi w pierwszych miesiącach roku i jakie mają ambicje?
Na zupełnie czysto w 2024 r. budowlano-deweloperska grupa wyszła na zero po wcześniejszym roku bardzo mocnych strat. To fundament dalszej poprawy, spodziewanej w tym roku.
Zarząd Dom Development zakończył program emisji obligacji, przewidujący maksymalną dopuszczalną łączną wartość nominalną wyemitowanych i niewykupionych obligacji do 400 mln zł, i wyraził zgodę na ustanowienie nowego programu emisji obligacji o łącznej wartości nieprzekraczającej 400 mln zł, rozumianej jako wartość nominalna wszystkich wyemitowanych i niewykupionych obligacji, podała spółka.
Skala spadku kursów obligacji dewelopera na Catalyst robi wrażenie, pocieszeniem jest relatywnie mała wartość obrotów. Na pewno jest nerwowo, a do przełożonej publikacji sprawozdań jeszcze pół miesiąca.
Zebranie pokaźnego portfela zamówień, zwiększenie sprzedaży mieszkań, potencjalne emisje obligacji – to plany Unibepu na ten rok.
Na zupełnie czysto w 2024 r. budowlano-deweloperska grupa wyszła na zero po wcześniejszym roku bardzo mocnych strat. To fundament dalszej poprawy, spodziewanej w tym roku.
Organizacje reprezentujące firmy branży budowlanej domagają się od ministra infrastruktury zwiększenia limitu waloryzacji z obecnych 15 do 21 proc. kontraktów na budowę dróg zawartych przed wybuchem wojny w Ukrainie.
Notowania budowlanej grupy falują w takt nastrojów na giełdach. Fundamentalnie i pod względem zysków sytuacja jest stabilna – oceniają analitycy DM Noble Securities i zalecają trzymać akcje, a nie sprzedawać.
Gorsza sprzedaż mieszkań niż w I kwartale 2025 r. była tylko pod koniec 2022 r. – wynika z szacunków JLL. Mimo to deweloperzy wprowadzają nowe projekty. W skali kraju oferta ustanowiła nowy rekord.
Umiarkowany wzrost w budownictwie, stabilizacja w usługach dla przemysłu, rozkwit OZE i zamiana fabryki drewnianych modułów w zyskowny biznes – to plany Grupy Erbud na najbliższe lata.
Grupa budująca linie kolejowe oczekuje wzrostu przychodów w tym roku. Startuje w nowych przetargach, ale priorytetem jest rentowność, a nie ryzykowne zapełnianie portfela.
W tym roku prognozujemy wzrost budownictwa infrastrukturalnego na poziomie przynajmniej 8 proc., w kolejnym 5–6 proc. – mówi Szymon Jungiewicz, dyrektor zespołu analiz rynku budowlanego w PMR Experts.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas