Ile naprawdę kosztuje kredyt 2 proc.

Realna cena kredytów z programu „Pierwsze mieszkanie” jest na pewno wyższa niż 2 proc. Ale to wciąż atrakcyjny produkt w stosunku do rynkowej oferty.

Publikacja: 27.07.2023 21:00

Ile naprawdę kosztuje kredyt 2 proc.

Foto: Adobestock

Wokół „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”, czyli nowego rządowego programu wsparcia młodych Polaków w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, powstało sporo zamieszania. Bo chętni na taką pożyczkę dowiadują się w banku, że jej oprocentowanie wcale nie wynosi 2 proc., a rzeczywiste koszty do poniesienia w całym okresie kredytowania mogą być dwa razy wyższe. Sprawdziliśmy więc, ile tak naprawdę trzeba zapłacić za „Bezpieczny kredyt 2 proc.”.

Nieproste rachunki

– Rzeczywiście, oprocentowanie „Bezpiecznego kredytu” jest realnie wyższe niż 2 proc. Nawet na stronie PKO BP pojawia się swoiste ostrzeżenie: „Pamiętaj, że »Bezpieczny kredyt 2 proc.« nie oznacza, że oprocentowanie Twojego kredytu musi wynosić 2 proc.” – przyznaje Wojciech Piesta, ekspert ds. produktów finansowych w rankomat.pl. – Wynika to z zapisów odpowiedniej ustawy i konstrukcji produktów finansowych w ramach programu – wyjaśnia.

Zgodnie z przepisami, jak przypomina Andrzej Wojda, ekspert mFinanse, w okresie stosowania rządowego wsparcia (czyli dopłat do rat) oprocentowanie „Bezpiecznego kredytu” jest stałe i wynosi 2 proc. powiększone o marżę banku. Dopłaty są jednak stosowane tylko przez pierwszych dziesięć lat, po tym okresie nastąpić ma zmiana na warunki rynkowe.

2 proc. z dopłatami

Warto więc przeanalizować „Bezpieczny kredyt 2 proc.” w dwóch aspektach: w pierwszych dziesięciu latach z dopłatami z budżetu państwa oraz w całym okresie kredytowania.

Wnioski płynące z oferty przedstawionej przez banki są bardzo interesujące. Okazuje się, że jeśli chodzi o okres z dopłatami, kredytodawcy postarali się zminimalizować swoje apetyty na zarobek i proponują klientom naprawdę bardzo dobre warunki. – Część banków oferuje oprocentowanie bez dopłat wynoszące 7,14 proc., czyli dokładnie na poziomie „wskaźnika dopłat” ustalonego przez BGK. A to powoduje, że oprocentowanie skorygowane o dopłatę wynosi dokładnie 2 proc. – analizuje Jarosław Sadowski, główny analityk Expander Advisors. Jak wynika z zebranych przez nas informacji, taki wskaźnik stosują PKO BP, Bank Pekao, VeloBank oraz Bank PBS. A w Alior Banku możliwe jest uzyskanie stawki nawet niższej niż 2 proc.

Dodatkowe koszty

Zupełnie jednak inaczej wyglądają łączne koszty „Bezpiecznego kredytu”, jeśli uwzględnimy cały okres jego spłat oraz różne dodatkowe opłaty, takie prowizja banku, marża po okresie dopłat, koszt ubezpieczenia nieruchomości itp.

Dlatego odpowiednim wskaźnikiem służącym do porównania ofert „Bezpiecznego kredytu” w różnych bankach może być rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO). W takim ujęciu z propozycji przedstawionych na stronach banków w dniu 27 lipca wynika, że najniższy wskaźnik RRSO oferuje obecnie Bank Pekao – to 4,72 proc. W Banku BPS RRSO dla reprezentatywnego przykładu wynosi 4,86 proc., w VeloBanku – 4,92 proc., w PKO BP – 4,96 proc., a Alior Banku – 5,22 proc.

Kusząca oferta

Spore różnice widać też pod względem relacji całkowitych kosztów kredytu do kwoty kredytu – przy czym trzeba zaznaczyć, że oferta dla poszczególnych osób będzie odmienna od przykładów podawanych przez banki. Jednocześnie analitycy są zgodni, że mimo pewnych obiekcji „Bezpieczny kredyt 2 proc.” jest bardzo atrakcyjnym produktem. – W ustawie zastrzeżono, że bank, który udziela kredytu 2 proc., nie może zaoferować gorszych warunków w zakresie marży, oprocentowania i prowizji niż te, które obowiązują w jego standardowej ofercie kredytów hipotecznych. Być może są klienci, którzy są rozczarowani, ale podawana przez banki RRSO dla bezpiecznego kredytu i tak jest niższa niż dotychczasowa oferta, gdzie RRSO w większość ofert ma ponad 9 proc. – podkreśla Piesta.

Banki
KNF: 100 proc. zysku banków na dywidendę jeszcze nie teraz
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes PKO BP: Wychodzimy daleko poza naszą strefę komfortu
Banki
Citi Handlowy: co dalej z segmentem detalicznym?
Banki
Prezes Banku Millennium: nasz bank zdejmuje ciasny krawat, ale nadal jest i będzie w garniturze
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Banki
Czy dojdzie do fuzji Pekao i Aliora? Bardzo możliwe
Banki
Rozważają nabycie akcji Alior Banku przez Pekao od PZU. Jest list intencyjny