Niemal 7 mld zł może wynieść zysk dziewięciu największych banków notowanych na warszawskim parkiecie w IV kwartale 2022 r. – wynika z prognoz sześciu zespołów analitycznych, zebranych przez „Parkiet”. To dosyć imponujący wynik, zwłaszcza na tle III kwartału minionego roku, gdy banki zaraportowały 4,2 mld zł straty, a także w porównaniu z jedynie 620 mln zł zysku w IV kw. 2021 r.
Oddech od kosztów
– Można oczekiwać silnego odbicia zysku przede wszystkim ze względu na brak kosztów regulacyjnych w końcówce zeszłego roku – ocenia Łukasz Jańczak, analityk Erste Securities. Inaczej niż we wcześniejszych trzech kwartałach banki nie musiały już odprowadzać wysokich wcześniej składek na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, system ochrony banków komercyjnych czy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców, a ogromne koszty wakacji kredytowych zostały zaksięgowane głównie w III kwartale.
Rezerwy na kredyty we frankach szwajcarskich sięgnęły w IV kw. (jak poinformowały już same banki) łącznie ok. 2,9 mld zł. To mniej więcej tyle samo, ile kwartał wcześniej, ale o około miliard złotych mniej niż rok wcześniej. Z szacunków analityków wynika, że w IV kw. nie wzrosło znacząco ryzyko kredytowe wynikające z pogorszenia się jakości portfela kredytowego, co działało na korzyść kredytodawców.
Wszyscy na plusie
Imponująco wygląda prognozowany wynik odsetkowy kredytodawców. Łącznie dla dziewięciu banków może on wynieść ok. 17,9 mld zł, wobec 11,2 mld zł zanotowanych rok wcześniej. W porównaniu z III kw. oznacza to aż 3,5-krotny wzrost (wówczas było to 5 mld zł), ale jak zauważa Łukasz Jańczak, po korekcie wyniku odsetkowego o wakacje kredytowe jest on jednak stabilny kwartał do kwartału ze względu na rosnące koszty finansowania.