Jedna transakcja dziennie, czyli gorący rynek fuzji i przejęć

Na polskim rynku fuzji i przejęć od trzech lat widać duże ożywienie. Najwięcej transakcji jest w sektorze nowych technologii, ale ten trend zaczyna hamować. Które aktywa w tym roku mogą zmienić właściciela?

Publikacja: 11.02.2025 06:00

Jedna transakcja dziennie, czyli gorący rynek fuzji i przejęć

Foto: Adobestock

348 przejęć zrealizowano w Polsce w 2024 r. – wynika z raportu firmy Grant Thornton. To niemal tyle samo co w 2023 r. i w 2022 r. A zarazem znacznie więcej niż w latach poprzednich, kiedy statystyki nie przekraczały rocznie 300 transakcji. W 2025 r. duża aktywność przejmujących może się utrzymać.

Szanse i wyzwania

Czynnikami ryzyka dla M&A jest napięta sytuacja makroekonomiczna i spowolnienie gospodarcze w Europie. Dane są niejednoznaczne. Credit Agricole zwraca uwagę, że zagregowany indeks PMI dla Niemiec w styczniu był nieco powyżej granicy 50 pkt po raz pierwszy od czerwca 2024 r., co wskazuje na lekki wzrost aktywności gospodarczej. Niepokojącym sygnałem jest natomiast wyraźne nasilenie presji kosztów w strefie euro w ostatnich miesiącach, które nastąpiło mimo obniżonej aktywności gospodarczej.

Z pewnością globalnych i krajowych wyzwań w 2025 r. nie zabraknie, ale poprzednie lata pokazały, że nawet w trudnych warunkach makro i geopolitycznych polskie aktywa są postrzegane jako perspektywiczne. Ich atrakcyjność może jeszcze wzrosnąć, jeśli rzeczywiście zakończy się, trwająca już niemal trzy lata, wojna w Ukrainie. Plan ma zostać przedstawiony przez przedstawiciela prezydenta Trumpa podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa w Niemczech 14–16 lutego.

– Początek 2025 r. przynosi ożywienie na rynku fuzji i przejęć. Widać intensyfikację procesów transakcyjnych, co może oznaczać, że rynek wchodzi w nową fazę wzrostu. Kluczowym wsparciem są programy FENG, Ścieżka SMART oraz Innovation Hub, stymulujące rozwój innowacji w sektorach nowych technologii, finansów i medycyny – komentuje Katarzyna Buda, partner w firmie Grant Thornton. Dodaje, że choć konflikt w Ukrainie trwa, rośnie liczba transakcji związanych z odbudową jej infrastruktury. – Pod koniec 2024 r. oraz na początku 2025 r. widoczny jest także wzrost aktywności w przygotowywaniu firm do sprzedaży, co sugeruje, że bieżący rok może obfitować w  transakcje M&A – podsumowuje.

Czytaj więcej

Karuzela z przejęciami przyspieszy. Na kogo polują inwestorzy?

Najciekawsze branże

Blisko 75 proc. wszystkich transakcji w Polsce odbywa się z udziałem inwestorów branżowych. Finansowi odpowiadają średnio za około 20 proc. transakcji, a pozostałe 5 proc. przypada na inwestorów indywidualnych i wykupy menedżerskie.

W ostatnich miesiącach daje się zauważyć wzmożoną aktywność funduszy PE, również w kontekście rynku kapitałowego. CVC zainwestował w giełdową firmę Comarch, natomiast sprzedał w IPO pakiet akcji Żabki, wprowadzając tę firmę jesienią na GPW. Z kolei Mid Europa w zakończonej kilka dni temu ofercie publicznej uplasowała bez problemu cały, wart niemal 1,7 mld zł, pakiet akcji Diagnostyki. W piątek medyczna spółka zadebiutowała na GPW, drożejąc o ponad jedną piątą.

Kolejne duże transakcje w sektorze PE są kwestią czasu, bo w przypadku wielu aktywów horyzont inwestycyjny funduszy się kończy.

W ujęciu branżowym w ostatnich latach niezmiennie największym zainteresowaniem przejmujących cieszy się branża TMT (technologie, media, telekomunikacja). Niedawnym mocnym akcentem było przejęcie wspomnianego już Comarchu czy niedawne pojawienie się w Asseco Poland zagranicznego inwestora branżowego – grupy TSS. Przejęła pakiet akcji Asseco i nabyła walory będące wcześniej w posiadaniu spółki.

Na rynku głównym GPW notowane są obecnie 42 spółki zaklasyfikowane do sektora TMT, w tym największa część (33) przypada na segment „informatyka”.

Czytaj więcej

Fundusze PE się uaktywniły. Kogo wezmą teraz na celownik?

Warto odnotować, że choć TMT wyraźnie wiedzie prym w branżowych statystykach dotyczących przejęć, to w 2024 r. w stosunku do lat 2022–2023 nastąpił tam spadek liczby transakcji. Natomiast widać odbicie na rynku energetycznym motywowane między innymi spadkiem wycen w sektorze OZE. Uwagę zwraca też systematycznie rosnąca liczba transakcji w medycynie i biotechnologii. To również te aktywa są najwyżej wyceniane, biorąc pod uwagę medianę mnożników EV/S oraz EV/EBITDA. Innymi słowy, inwestorzy są skłonni za firmy medyczne i biotechnolgiczne zapłacić dużo, bo widzą w nich istotny potencjał.

Natomiast sektorami stosunkowo nisko wycenianymi przez inwestorów są: produkcja, transport, produkty konsumenckie, transport, przemysł, motoryzacja czy chemia. Tam wskaźniki EV/EBITDA są jednocyfrowe. Czas pokaże, czy w najbliższych kwartałach firmy z tych branż wrócą na radary inwestorów, jeśli poprawią się ich perspektywy. Jest na to szansa m.in. w motoryzacji, która w ostatnich latach w Europie Zachodniej zmagała się z wieloma wyzwaniami związanymi ze spowolnieniem gospodarczym i regulacjami (koszty wynikające z konieczności dostosowania się do zielonych wymogów).

Foto: GG Parkiet

Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel
Analizy rynkowe
Gotówka dla akcjonariuszy. Firmy coraz częściej stawiają na skupy akcji
Analizy rynkowe
Dlaczego amerykańskie obligacje rządowe zaczęły być ostro wyprzedawane?
Analizy rynkowe
Na amerykańskie obligacje działają dwie przeciwstawne siły, ale stopy procentowe będą spadać