– W 2025 r. branża M&A wchodzi z wieloma nadziejami, ale też obawami. Niepewność co do rozwoju sytuacji w Ukrainie, związana ze zmianą administracji USA oraz zmęczeniem niektórych państw UE pomocą dla naszego wschodniego sąsiada, podnosi ryzyko inwestycji w Polsce dla wielu podmiotów zagranicznych – mówi Karol Sowa, partner zarządzający White Owl. Dodaje, że drugi nieprzewidywalny czynnik to zbliżające się wybory prezydenckie w Polsce i związana z nimi obawa, że obecna koalicja rządząca nie będzie wprowadzać przed wyborami regulacji liberalizujących gospodarkę, ułatwiających prowadzenie biznesu i zmniejszających obciążenia fiskalne przedsiębiorców.
Przedstawiciele prywatnego sektora finansowego i funduszy inwestycyjnych coraz śmielej podnoszą postulaty, aby państwo polskie robiło więcej w celu zachęcania rodzimego prywatnego kapitału do inwestowania w polskie spółki i wspierania krajowych innowacyjnych firm. Dane pokazują jednoznacznie, że wiele państw UE ma więcej dobrych mechanizmów i regulacji, które takie inicjatywy wspierają.
– Promyk nadziei na wzrost liczby transakcji w sektorze mid-market wnosi oczekiwana od 2025 r. nowa fala inwestycji przez fundusze wpierane przez PFR w dojrzałe start-upy i spółki technologiczne. W branży TMT na rynku działa wielu aktywnych zagranicznych inwestorów branżowych oraz funduszy PE poszukujących dojrzałych spółek do akwizycji i ten trend jest stałym elementem krajobrazu polskiej sceny M&A – podsumowuje ekspert.
Co planują fundusze
W ostatnich kwartałach widać było dużą aktywność funduszy PE, zarówno na giełdzie (np. przejęcie Comarchu przez CVC), jak i poza nią.
– Dodatkowo 2024 r. po dłuższej przerwie umożliwił funduszom upłynnianie aktywów poprzez giełdę (m.in. Żabka przez CVC, InPost przez Advent, Shoper przez V4C). Wśród inwestorów i doradców panuje przekonanie, że obecnie jest dobry rynek na sprzedaż solidnych aktywów – mówi Edgar Koleśnik, partner Abris Capital Partners. Dodaje, że gdy aktywa są właściwie dopasowane do potrzeb inwestora, wyceny osiągają satysfakcjonujące wartości, a transakcje przebiegają sprawnie. Jednak w wielu przypadkach duże wahania w wynikach bieżącej działalności oraz niedopasowanie oczekiwań sprzedających i kupujących ograniczają liczbę transakcji.
Mimo niepewności rok 2024 zapewnił solidne warunki do prowadzenia biznesu w Europie Środkowo-Wschodniej. Większość istotnych ryzyk się nie zmaterializowała. Pomogła też spadająca inflacja oraz utrzymująca się siła polskiego złotego, a wzrost PKB w 2024 r. plasował się znacząco powyżej strefy euro.