Miedź na szczycie. Co z innymi towarami? Sześć najważniejszych tendencji na rynkach towarowych

O cenach ropy zdecyduje kartel OPEC+, rynek gazu transportowanego morzem znalazł się w bardzo ciekawym momencie, short squeeze wyniósł ceny miedzi na rekord, ale zwyżki cen metali zupełnie omijają jeden z nich. Oto przegląd wydarzeń i analiz z rynków surowców.

Publikacja: 16.05.2024 06:00

Miedź na szczycie. Co z innymi towarami? Sześć najważniejszych tendencji na rynkach towarowych

Foto: Bloomberg

Do ledwie 6 proc. zredukowały tegoroczne umocnienie ceny ropy, którym ciąży pogarszanie się rynkowych fundamentów, jednak przecenę powstrzymać może planowany na 1 czerwca szczyt kartelu OPEC+ (ramka 1). Do pewnego rodzaju przełomu dojrzewa także rynek innego surowca energetycznego – UE może po raz pierwszy objąć sankcjami rosyjski gaz LNG (ramka 2).

Choć przez to więcej błękitnego paliwa ze Wschodu może trafić do Europy, to jego notowania na Starym Kontynencie zachowują się spokojnie, w przeciwieństwie do cen na rynku amerykańskim, który opanowały byki (ramka 3). Mimo słabości gospodarek zjawisko short squeeze oraz nadzieje na stymulacyjną politykę w Chinach ciągną w górę ceny miedzi (ramka 4), na czym korzysta m.in. notowany na warszawskiej giełdzie KGHM.Tymczasem wśród kruszców zawodzi pallad, którego słabość widać zwłaszcza na tle platyny. Choć obu metali używa się w katalizatorach samochodowych, to ich zachowanie diametralnie się różni – jak się okazuje, nie bez przyczyny (ramka 5). Na rynkach zbóż kiełkuje hossa w notowaniach pszenicy (ramka 6). Być może jesteśmy za to świadkami końca spekulacyjnych zwyżek cen innego surowca rolnego – kakao. Po tym, jak w kilkanaście miesięcy zdrożało ono więcej niż pięciokrotnie, inwestorzy nagle rzucili się do drzwi wyjściowych. Prognozy deszczów w Afryce Zachodniej każą się spodziewać lepszych zbiorów, a w rezultacie w poniedziałek kurs tąpnął o 19,4 proc., najmocniej od 60 lat. Oto najważniejsze w maju tendencje na globalnych rynkach surowcowych.

Czytaj więcej

12 wykresów na maj, które znać powinien każdy inwestor

1. Ropa zakończyła zwyżki. OPEC+ zdecyduje, co dalej

Zmniejszanie się ryzyka eskalacji na Bliskim Wschodzie nie pozwoliło na utrzymanie się zapoczątkowanych w grudniu zwyżek cen surowca. W porównaniu z zanotowanym w kwietniu półrocznym szczytem notowania odmiany brent spadły o 12 proc., ciągnięte w dół przez obawy o gospodarkę Chin i obfite dostawy ropy z krajów spoza bloku OPEC+.

Kluczowe dla kierunku, w którym podążą ceny, będą czerwcowe decyzje producentów skupionych wokół OPEC co do tego, czy obowiązywanie opiewających na 2 mln baryłek dziennie cięć wydobycia przedłużyć do końca roku. Rynek obstawia, że właśnie tak się stanie – w najnowszym raporcie OPEC praktycznie nie zmienił prognoz wydobycia ropy na najbliższe kwartały, zapowiadając niedobór podaży w praktycznie każdym kwartale aż do końca 2025 r.

Sam OPEC może jednak mieć coraz większe problemy z jednomyślnością, bo kolejni członkowie oczekują zwiększenia przydzielonych im limitów. Po tym, jak w związku z brakiem takiego porozumienia kartel opuściła Angola, OPEC zarządził nowe ekspertyzy dotyczące potencjalnych mocy wydobywczych swoich członków. Podniesienia ich szacunków żądają lub mogą żądać Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kazachstan, Irak i Algieria.

Tymczasem w ubiegłym tygodniu przed próbami podbicia cen ropy OPEC+ ostrzegła skupiająca konsumentów surowca agencja IEA. Zdaniem jej szefa Fatiha Birola dla producentów surowca byłby to strzał w kolano. Sytuacja w globalnej gospodarce jest delikatna, a wyższe ceny ropy groziłyby ponownym skokiem inflacji, bijącej w siłę nabywczą konsumentów, a więc i skłonność do podróży.

IEA obcięła prognozy popytu na ten rok, wskazując na spowolnienie obserwowane w gospodarkach rozwiniętych w I kwartale (aktywność w przemyśle była słaba, a łagodna zima zmniejszyła zużycie oleju napędowego). Zdaniem analityków banku Macquarie do połowy roku ceny ropy utrzymają się w przedziale 80–90 USD, po czym mogą znaleźć się pod presją, w miarę jak uporczywa inflacja będzie się odbijała na popycie.

2. UE uderzy w rosyjskie LNG? Spadek eksportu nie jest jednak przesądzony

Porty krajów UE mogą zaprzestać reeksportu rosyjskiego gazu LNG – to najnowszy plan Zachodu na uderzenie w przychody Kremla ze sprzedaży nośników energii, mający wejść w skład kolejnego pakietu sankcji. Koncern Novatek korzysta z portów w Belgii i Francji, aby przeładować paliwo pochodzące z dalekiej rosyjskiej północy z gazowców dostosowanych do zlodzonych wód na zwykłe.

Dostawy rosyjskiego LNG do Europy nadal byłyby dozwolone – te w przeciwieństwie do dostaw gazociągami po wybuchu wojny wręcz wzrosły. Utrudnienia jednak dotknęłyby transport do Chin czy Indii, co oznaczałoby pierwsze unijne restrykcje względem rosyjskiego eksportu tego surowca. Wśród potencjalnych skutków wymienia się większe jego dostawy do UE, ale i komplikacje logistyczne oraz potencjalne retorsje ze strony odbiorców rosyjskiego gazu.

W 2023 r. do UE sprowadzono 14,4 mln ton rosyjskiego LNG, co odpowiada 13 proc. całego importu. Przeładunek objął kolejne 2 mln ton, które zdaniem firmy konsultingowej Energy Aspects mogą teraz trafić na rynek UE. Z punktu widzenia Rosji skutkiem będą kolejne utrudnienia logistyczne – dostosowane do arktycznych warunków statki będą musiały przemierzać dłuższe trasy, jednak nie jest pewne, czy w ostatecznym rozrachunku rosyjski eksport LNG zostanie ograniczony.

3. Ceny gazu w UE stabilne, ale surowiec drożeje w USA

Unijne plany co do sankcji na rosyjskie LNG nie wpłynęły znacząco na notowania gazu w Holandii. Novatek prawdopodobnie może zawrzeć transakcje wymieniające gaz wyładowany w Europie na płynący dopiero w jej kierunku i ten ostatni przekierować do Azji. W porównaniu z lutowym dołkiem ceny gazu odbiły o prawie 30 proc., co jednak przy typowej dla błękitnego paliwa zmienności nie jest silnym ruchem.

Potencjał dalszych zwyżek ogranicza sięgające rekordowych o tej porze roku 64 proc. zapełnienie magazynów po łagodnej zimie. Do tego dochodzą zwiększone dostawy z mającej 30-proc. udział w unijnym imporcie Norwegii, słabe zużycie przemysłowe oraz wysoka produkcja energii odnawialnej.

Tymczasem ceny gazu na rynku amerykańskim skoczyły w niespełna trzy tygodnie o prawie połowę. Według ośrodka EBW Analytics Group na „byczy” układ czynników składa się wyższy od oczekiwań popyt na amerykański gaz LNG, niższa krajowa produkcja gazu oraz większe zużycie energii.

4. Short squeeze i chwilowy rekord. Miedziowa hossa się rozkręca

Znaczące zakłócenia podaży i wspierane przez oczekiwania stymulacji w Chinach nadzieje na ożywienie w globalnym przemyśle ciągną w górę ceny miedzi, a efektem jest zjawisko short squeeze. Popyt na rudy metal w Państwie Środka jest słaby, co nie może dziwić przy słabej koniunkturze na świecie (po poprawie w marcu w kwietniu aktywność w przemyśle osłabła m.in. w USA i Wielkiej Brytanii).

Jednak po ogłoszeniu wsparcia dla sektora nieruchomościowego inwestorzy obstawiają, że słabość chińskiej gospodarki skłoni władze do podejmowania kolejnych kroków. Rząd zasygnalizował gotowość do zwiększenia wydatków po publikacji fatalnych danych o emisjach obligacji w kwietniu w poniedziałek.

Tymczasem grający na giełdzie COMEX pod przecenę lipcowego kontraktu inwestorzy nagle zorientowali się, że do momentu ich rozliczenia trudno im będzie zdobyć fizyczną miedź. Fala zamykania tych pozycji ze stratą (za sprawą skoku cen ich posiadacze musieli uzupełnić depozyty zabezpieczające, co części traderów się nie udało) wywołała silne zwyżki. W rezultacie kontrakt lipcowy był notowany o około 3 proc. wyżej od grudniowego, a takie zjawisko określa się mianem short squeeze (w wolnym tłumaczeniu „wyciskanie sprzedających na krótko”).

5. Złoto na szczycie, pallad na dnie. Obniżki stóp Fedu pogłębią różnice?

Utrzymująca się na rynku palladu bessa sprawiła, że ceny tego kruszcu już drugi raz w tym roku spadły poniżej cen platyny. Relacja w cenach siostrzanych metali znalazła się najniżej od siedmiu lat, odwracając blisko połowę zwyżek odnotowanych w czasie przypadającej na ubiegłą dekadę hossy na palladzie. Choć pallad występuje 15 razy rzadziej od platyny, to jeszcze pod koniec pierwszej dekady tego wieku kosztował zaledwie piątą część tego co platyna. Jednak napędzana przez deficyt podaży i zaostrzanie norm jakości spalin hossa sprawiła, że na szczytach z lat 2020 i 2022 pallad wyceniano nawet ponad trzy razy wyżej od platyny. Oba podobne do siebie z wyglądu metale używane są w katalizatorach samochodowych, jednak w przypadku palladu to zastosowanie odpowiada za aż 80 proc. popytu, czyniąc ceny bardzo wrażliwymi na tendencje w branży motoryzacyjnej. W rezultacie spadek zgłaszanego przez nią popytu, związany ze słabą sprzedażą aut i zyskiwaniem udziałów rynkowych przez napędy elektryczne, bije w ceny palladu, nie przeszkadzając analitykom prognozować dalszych deficytów na rynku platyny.

Tymczasem w korekcie po ustanowieniu historycznego rekordu utrzymują się notowania nieposiadającego ważniejszych zastosowań przemysłowych złota. Żółty kruszec wspierają napięcia geopolityczne i schładzanie się gospodarki USA (odczyt nastrojów konsumentów wypadł najsłabiej od pół roku). W przeciwnym kierunku oddziałują jednak uporczywa inflacja i związane z nią jastrzębie wypowiedzi przedstawicieli Fedu.

6. Ceny pszenicy mocno w górę. Dostawy z Rosji spadną?

Najwyżej od blisko dziesięciu miesięcy znalazły się ceny pszenicy, po tym jak amerykańska administracja zapowiedziała na sezon 2024–2025 niższą w skali globu podaż. W porównaniu z kwietniowym dołkiem ceny zboża skoczyły o około 30 proc., czemu sprzyjały niskie bieżące dostawy oraz obawy, że niekorzystna pogoda odbije się na zbiorach. Zdaniem Departamentu Rolnictwa w kolejnym sezonie największym eksporterem na świecie pozostanie Rosja, jednak chłody obniżą zbiory, a w rezultacie eksport znad Wołgi spadnie. Jednocześnie Amerykanie nieco obcięli prognozy trwających w Brazylii zbiorów soi. Największy producent tego ziarna zbierze 154 mln ton, jednak kolejne zbiory będą obfitsze aż o 10 proc. Przy wyższych od oczekiwań rynkowych prognozach dostaw z USA wydźwięk raportu uznano za niedźwiedzi, co zmniejsza szanse soi na pójście w ślad za pszenicą i trwalsze odbicie z okolic czteroletnich minimów.

Analizy rynkowe
Spółki biotechnologiczne cztery lata po pandemii
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Analizy rynkowe
Na giełdzie w Warszawie nie widać końca korekty
Analizy rynkowe
Spółki z WIG20 w odwrocie. Kiedy znów wrócą do łask?
Analizy rynkowe
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny na Wschodzie
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością
Analizy rynkowe
Trump 2.0, czyli nie graj przeciwko Ameryce
Analizy rynkowe
W 2024 r. spółki mają pod górkę. Które osiągną cele?