Raport surowcowy: Gazowa bessa powraca?

Obawy przed zwyżkami cen błękitnego paliwa słabną, bo Unia Europejska sezonu grzewczego bać się nie musi. Oto nasz comiesięczny przegląd analiz i wydarzeń z rynków surowców.

Publikacja: 30.11.2023 21:00

Raport surowcowy: Gazowa bessa powraca?

Foto: Bloomberg

Sytuacja na rynkach surowców energetycznych skupia na przełomie miesiąca uwagę inwestorów towarowych. Przed zamknięciem piątkowego wydania „Parkietu” o 3 proc. spadały notowania ropy Brent, czemu zapobiec nie zdołało zaskakujące osiągnięcie przez członków kartelu OPEC+ porozumienia co do pogłębienia cięć wydobycia o 1 mln baryłek dziennie.

Niedźwiedzie nastroje panują także na rynku europejskich kontraktów na gaz, czemu sprzyja zdany przez gospodarki UE w czasie ostatniej fali mrozów test na odporność na powrót kryzysu gazowego (ramka 1). Ceny błękitnego paliwa spadły najniżej od początku października, a oczekiwana zmienność wygasa po okresie obaw o dostawy, związanych z zakłóceniami w transporcie z Norwegii, zagrożeniem strajkowym w Australii, a ostatnio z wybuchem wojny na Bliskim Wschodzie.

Po tym, jak UE udało się uniezależnić od dostaw gazu z Rosji, kończący się rok przebiegał pod znakiem wygasania związanych z kryzysem obaw. Jednak zdaniem specjalistów definitywnego końca kryzysu odtrąbić nie można, więc urzędnicy w Brukseli nie powinni popadać w nadmierne samozadowolenie. Ceny gazu wciąż znacząco przekraczają historyczną średnią, a do ich kolejnych skoków doprowadzić mogą każde informacje o nowych zakłóceniach dostaw. Tymczasem ostatnie wypowiedzi przedstawiciela Komisji Europejskiej wskazują, że gaz będzie dla UE kluczowy aż do połowy tego wieku (ramka 2) – według agencji IEA szczyt globalnego popytu na niego wypadnie przed 2030 r.

Zdaniem banku Goldman Sachs wygasanie globalnego kryzysu energetycznego będzie oznaczać dalsze zniżki światowych cen węgla energetycznego (ramka 3). Jeśli jednak wierzyć Citigroup, to potencjał wzrostowy może jeszcze mieć ruda żelaza, której ceny w górę ciągnie stymulacyjna polityka Chin (ramka 4).

Zapewne będzie ona wspierać też rynek miedzi (Państwo Środka to największy jej konsument na świecie), jednak w tym przypadku jeszcze ważniejszym czynnikiem mogą okazać się losy zamykanej właśnie wielkiej kopalni w Panamie (ramka 6). Zakłócenia podaży mogą być coraz częstsze, bo jak oblicza firma analityczna CRU Group, wskaźnik ich częstości już pięć lat z rzędu utrzymuje się powyżej średnich odczytów z ostatnich 100 lat.

Duże szanse na kontynuację ma wreszcie hossa w notowaniach ryżu, którą zapewne nadal napędzać będzie przekładające się na susze w regionach upraw zjawisko pogodowe El Niño (ramka 5).

Czytaj więcej

Nikt w OPEC nie chce ulżyć Saudyjczykom

1. Europejski rynek gazu zdał pierwszy test w tym sezonie grzewczym

Mimo fali chłodów inwestorzy są coraz bardziej pewni, że UE przetrwa zimę bez większych problemów – wynika z wyceny opcji na błękitne paliwo. Jak na podstawie cen opcji oblicza Bloomberg, oczekiwana zmienność notowań stanowiących punkt odniesienia dla Europy holenderskich kontraktów na gaz już od kilku miesięcy utrzymuje się w tendencji spadkowej.

Jest o krok od zejścia najniżej od dwóch lat, kiedy to za sprawą ograniczania dostaw przez szykującą się do inwazji na Ukrainę Rosję rozkręcał się kryzys gazowy. Spadek poniżej zera temperatur w znacznej części kontynentu skutkuje szybszym opróżnianiem magazynów, ale ich stany wciąż przekraczają sezonową normę i mało prawdopodobne, by przed końcem sezonu grzewczego niebezpiecznie spadły. Słabe prognozy makro oznaczają, że obniżony za sprawą ubiegłorocznego kryzysu przemysłowy i indywidualny popyt na gaz nieprędko się odbuduje. Jednocześnie ryzyko skoku cen ogranicza rosnąca generacja energii odnawialnej oraz wysokie dostawy LNG. MWIE

2. KE: Aż do połowy wieku Europa będzie potrzebowała znacznych ilości gazu LNG

Aż do 2050 r. importowany morzem LNG będzie pełnił ważną rolę w strukturze źródeł energii w UE – zapowiedział na konferencji w Atenach przedstawiciel Komisji Europejskiej. Według niego UE będzie zmniejszała zużycie paliw kopalnych, a na trwającym COP28 lobbowała za szybszym rozwojem OZE i oszczędzaniem energii. Jednak zdaniem KE jeszcze przez ćwierć wieku gaz będzie potrzebny ze względu na łatwość, z jaką energetyka gazowa dostosowuje się do wahań popytu.

Dostawcy gazu LNG skarżą się, że w decyzjach o wartych miliardy dolarów projektach rozbudowy mocy przeszkadza im niepewność wynikająca ze sprzeczności między potrzebami energetycznymi UE a jej celami klimatycznymi. UE planuje zejść do 2050 r. z emisjami CO2 netto do zera, przez co wiele przedsiębiorstw obawia się zobowiązywać w kontraktach do odbioru gazu po tej dacie, jednak teraz otrzymały do tego pewną zachętę. Zdaniem KE zwiększanie światowych mocy produkcyjnych pozwoli w najbliższych latach UE swobodniej dobierać dostawców. MWIE

3. GS: Światowy rynek węgla będzie wychodził z kryzysu energetycznego

Rosnące w skali świata moce produkcyjne i słabnący popyt będzie wywierał presję na spadek cen węgla energetycznego w 2024 r. i kolejnych latach – zapowiada bank Goldman Sachs. Po tym, jak za sprawą konsekwencji rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 r. światowe ceny i ich zmienność sięgnęły szczytu, w tym roku szczyt zanotowała skala światowego handlu tym rodzajem węgla, napędzana przez obawy o dostępność.

Zdaniem Goldmana Sachsa w 2024 r. wysokie wypełnienie składów surowca będzie ograniczać jego zakupy „na zapas” – wzrost popytu, choć wolniejszy, ograniczy się głównie do Indii. Towarzyszyło temu będzie wchodzenie na rynek nowych mocy eksportowych, będących opóźnioną odpowiedzią na skok cen, a w rezultacie wykorzystanie mocy będzie spadać. Wśród czynników ryzyka, które mogą skutkować przejściowymi skokami cen węgla, GS wymienił zakłócenia w dostawach, geopolitykę oraz pogodę, zalecając odbiorcom zabezpieczanie się przed nimi. MWIE

4. Chiny walczą z kryzysem deweloperskim. Ruda żelaza podrożeje?

Najbardziej zdecydowane jak dotąd działania chińskich władz nakierowane na łagodzenie kryzysu w krajowej branży deweloperskiej wywindowały notowania rudy żelaza z dostawą do portu Qingdao najwyżej od półtora roku. Gra na kontraktach na używaną w produkcji stali – obok węgla koksowego – rudę to dla wielu inwestorów dobry sposób na obstawianie koniunktury na chińskim rynku nieruchomości.

Zwyżkami cen surowca zaniepokojone są jednak władze w Pekinie, które zapowiadają ukrócenie spekulacji i gromadzenia zapasów. To oznacza, że inwestorzy będą pilnie się przyglądać nie tylko programom stymulacyjnym, lecz także działaniom organów regulacyjnych. Zdaniem Macquarie Banku te ostatnie mogą skutkować spowolnieniem zwyżek i korektami spadkowymi, ale nie są w stanie odwrócić tendencji w cenach, ponieważ stoją za nią czynniki fundamentalne. Jak ocenia Citigroup, ceny w kontraktach mogą sięgnąć 140 USD za tonę, co oznaczałoby w porównaniu z bieżącymi notowaniami 14-proc. potencjał wzrostowy. MWIE

5. Ryż najdroższy od 2008 r. Ceny winduje zjawisko pogodowe El Niño

60 proc.

– nawet za taką część wartości kalorycznej diety mieszkańców części Azji i Afryki odpowiada ryż, co tłumaczy, dlaczego wzrost jego cen napędził inflację u takich znaczących importerów jak Indonezja czy Filipiny, a także przypomina o znaczeniu tego ziarna dla egzystencji miliardów ludzi.

O krok od poprawienia 15-letniego maksimum znalazły się będące punktem odniesienia dla całej Azji ceny ryżu w kontraktach tajlandzkich. Końca wydaje się dobiegać kilkumiesięczna korekta, jaka nastąpiła po tym, jak w dwa lata ceny wzrosły o dwie trzecie. Zwyżki napędzały obowiązujące od lipca ograniczenia eksportu z będących jeszcze w sezonie 2022/2023 największym eksporterem Indii, co zmusiło importerów do pospiesznego szukania nowych źródeł dostaw. Ograniczenia zostaną zapewne utrzymane w przyszłym roku, bo rząd w Delhi stara się nie dopuścić do zwyżek cen przed wyborami.

Jednocześnie Tajlandia, do niedawna drugi po Indiach eksporter na świecie, donosi o pojawieniu się popytu m.in. z będącej wcześniej eksporterem netto Brazylii. Na zbiorach ciąży El Niño, które tradycyjnie oznacza suchą pogodę u azjatyckich producentów ryżu. Tajlandzka produkcja spadnie w bieżącym sezonie o 6 proc., a przed ryzykiem suszy farmerów ostrzegł rząd trzeciego na liście eksporterów Wietnamu. MWIE

6. Ważna kopalnia miedzi w Panamie zostanie zamknięta. Ceny w górę

Ceny miedzi znalazły się najwyżej od września, po tym jak zapowiedziano zamknięcie odpowiadającej za 1,5 proc. światowego wydobycia kopalni Cobre Panama. We wtorek kontrakt z jej właścicielem, kanadyjskim First Quantum, został uznany przez sąd najwyższy za łamiący konstytucję, co doprowadziło do protestów na ulicach. Prace w kopalni ograniczono do konserwacji, a jeśli First Quantum ostatecznie nie dojdzie do porozumienia z rządem, to rozwiązanie sporu może się wiązać z wieloletnim międzynarodowym postępowaniem arbitrażowym. Szanse na porozumienie i ponowne otwarcie kopalni zwiększyłaby ewentualna zmiana rządu po majowych wyborach.

Do niedawna prognozy dla globalnego rynku miedzi mówiły o kilku latach nadwyżki podaży, jednak teraz z rynku znikną dostawy odpowiadające za 80 proc. nadwyżki zapowiadanej na 2024 r. Tymczasem wsparcie dla branży budowlanej w Chinach budzi nadzieje na wzrost tamtejszego popytu, a ożywić się może też zainteresowanie inwestorów finansowych. MWIE

Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Niedźwiedzie w natarciu. Wall Street się broni
Materiał Promocyjny
Pieniądze od banku za wyrobienie karty kredytowej
Analizy rynkowe
Ropa największym rozczarowaniem, a złoto główną nadzieją inwestorów
Analizy rynkowe
Walka o przetrwanie trwa. Bogdanka nadal utrzymuje rentowność
Analizy rynkowe
Spółki w głębokiej korekcie. Co im pomoże?
Materiał Promocyjny
Sieć T-Mobile Polska nagrodzona przez użytkowników w prestiżowym rankingu
Analizy rynkowe
Projekcje słabe dla drogiego i silnie skoncentrowanego S&P 500, ale nie dla amerykańskich akcji jako takich
Analizy rynkowe
Techniczna spółka dnia. Kurs akcji PKO BP na linii długoterminowego trendu wzrostowego