Ruch w kierunku oporu technicznego jest o tyle nieintuicyjny, że towarzyszy mu wzrost notowań eurodolara (historycznie wspierający wycenę walut rynków wschodzących). Niewykluczone jednak, że inwestorzy po początkowym optymizmie z końca ubiegłego roku, gdy premier rozpoczął ofensywę w sprawie Krajowego Planu Obudowy, są coraz bardziej zniecierpliwieni brakiem ostatecznego rozstrzygnięcia w kwestii tzw. kamieni milowych. Tym bardziej że perspektywa wypłaty środków z KPO – w ocenie premiera – to termin trzeciego lub czwartego kwartału tego roku.

Szerszy ekonomiczny outlook pozostaje natomiast bez większych zmian, choć i tu coraz mocniej akcentowany w wycenie rynkowej scenariusz obniżek stóp procentowych przyczyniać się może do nieznacznego słabnięcia polskiej waluty. Ten tydzień na gruncie danych makroekonomicznych zapowiada się spokojnie. Odczyty danych o wynagrodzeniach nie powinny wpływać na wycenę złotego.

W najbliższych dniach kurs EUR/PLN powinien pozostawać stabilny, choć prawdopodobne są próby sforsowania oporu na poziomie 4,7070. Tym bardziej że w naszej ocenie bliski jest kres wzrostu notowań pary EUR/USD. Bieżąca wycena dolara na międzynarodowym rynku zdyskontowała bowiem szereg niekorzystnych z punktu widzenia amerykańskiej waluty informacji.