Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 25.01.2025 10:34 Publikacja: 22.11.2022 05:00
Foto: Adobestock
– Notowania USD/JPY potwierdziły w zeszłym tygodniu znaczenie linii trendu wzrostowego opartej na minimach z maja i sierpnia, co może zapowiadać kolejną falę zwyżek na tej parze. Wprawdzie inflacja CPI w Japonii bije rekordy, ale szef Banku Japonii zbagatelizował ten fakt, a nowe informacje na temat sytuacji pandemicznej w Chinach mogą stanowić argument dla podtrzymania gołębiego nastawienia wśród decydentów – wskazuje Marek Rogalski, analityk walutowy DM BOŚ.
Jen cały czas płaci wysoką cenę za gołębią postawę Banku Japonii. Być może nie byłaby ona aż tak wielkim problemem, gdyby nie fakt, że wiele banków centralnych, z Rezerwą Federalną na czele już jakiś czas temu zmieniło front i przeszło do bardziej jastrzębich działań. Bank Japonii uparcie trzyma się jednak swojego stanowiska. Powiedzieć zresztą, że jen mocno cierpi przez japoński bank centralny to tak naprawdę nic nie powiedzieć. Od początku roku stracił on w stosunku do dolara ponad 20 proc. Dla porównania złoty, który w tym roku zaliczył historyczną słabość względem „zielonego”, obecnie jest „jedynie” 13 proc. słabszy niż na początku tego roku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Jastrzębia retoryka RPP, wzrost apetytu na ryzyko inwestorów oraz czynniki techniczne stoją za największą siłą złotego względem euro od pięciu lat. Krajowej walucie nie przeszkodziła nawet seria rozczarowujących danych z polskiej gospodarki.
Dolar ma za sobą kilka mocnych miesięcy, które przypadły na ciężki okres Europy. Jak na razie perspektywy gospodarcze strefy euro wciąż nie napawają optymizmem, ale rynek walutowy sygnalizuje zmiany w relacji między dolarem a euro, a zatem i złotym.
Złoty był w gronie walut, które najmocniej odczuły wiktorię Donalda Trumpa. Większy protekcjonizm handlu będzie czynnikiem "prodolarowym".
Złoty w ostatnich dniach zaczął tracić na wartości. Jego deprecjację widać w zestawieniu w zasadzie z każdą liczącą się walutą. Ruch ten wciąż jeszcze, w przypadku wielu par, odbywa się w ramach średnioterminowych poziomów konsolidacji. Przykładem tego jest chociażby para GBP/PLN.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką?
Złoty wciąż trzyma się mocno. Para USD/PLN jest blisko poziomu 3,80. Z kolei EUR/PLN oscyluje w wąskim przedziale wahań 4,25–4,30.
Silna waluta staje się problemem nastawionych na eksport koncernów ze Szwajcarii. Część analityków twierdzi jednak, że bank centralny jeszcze się wstrzyma z interwencją walutową. Na razie chce się skupić na cięciach stóp, które będą jednak dokonywane co kwartał.
Ten tydzień na rynkach przyniósł wyraźne umocnienie złotego zarówno względem euro, dolara, jak i franka. Czy w kolejnym będzie podobnie?
Złoty kontynuuje szarżę. W piątek wyraźnie tanieje dolar. Amerykańskiej walucie nie posłużyły wypowiedzi Donalda Trumpa.
Chociaż dolar był jednym z wygranych wyboru Donalda Trumpa na prezydenta, to w momencie jego inauguracji inwestorzy zaczęli realizować zyski.
Według ekspertów globalnej firmy zarządzającej aktywami waluta strefy euro ma być w tym roku silniejsza od amerykańskiego dolara.
Złoty wciąż zyskuje wobec euro. Czy nasza waluta będzie jeszcze silniejsza?
Jastrzębia retoryka RPP, wzrost apetytu na ryzyko inwestorów oraz czynniki techniczne stoją za największą siłą złotego względem euro od pięciu lat. Krajowej walucie nie przeszkodziła nawet seria rozczarowujących danych z polskiej gospodarki.
Ostatnie dni przyniosły przecenę dolara po tym, jak rynki zobaczyły, że nowa administracja USA nie spieszy się z nakładaniem wysokich ceł, czego mocno się obawiano.
Polski Złoty zaskoczył wczoraj niemal wszystkich inwestorów na rynkach finansowych. Do tej pory para EURPLN trzymała się blisko poziomu 4,25 od wielu miesięcy, ale wczoraj doszło do wyraźnego spadku na parze. Złoty stał się najmocniejszy w stosunku do euro od 5 lat.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas