Ubiegły tydzień przyniósł umocnienie złotego i zejście notowań EUR/PLN do miesięcznego minimum na poziomie 4,76. Nawiązując do nieoficjalnych informacji, źródłem siły polskiej waluty była między innymi aktywność BGK na rynku forex. Trudno oczekiwać, by miała być trwała (możliwości wymiany środków przez BGK są bowiem ograniczone). W rezultacie w najbliższych dniach zakładam, iż złoty może tracić na wartości, a o tym, jak mocno, zadecyduje sentyment zewnętrzny. Ten może natomiast pozostawać wysoce zmienny za sprawą obfitego kalendarium danych makro. Mimo iż w tym tygodniu poznamy także publikacje krajowe, to dopiero kolejny tydzień i posiedzenie RPP będzie możliwym źródłem zmian wyceny złotego z powodów lokalnych. Rynek niezwykle agresywnie wycenia bowiem scenariusz podwyżek stóp w Polsce, a potencjalny brak zmian w listopadzie może – na zasadzie schładzania oczekiwań – osłabiać złotego. To jednak melodia kolejnego miesiąca. Koniec października natomiast powinien przynieść próby powrotu kursu EUR/PLN powyżej bariery 4,80. Tym bardziej gdyby dane o wzroście gospodarczym w USA w 3Q 2022 okazały się lepsze od konsensusu, wywołując niekorzystny dla walut emerging markets zwrot inwestorów w kierunku dolara. Osłabiałyby niedawne doniesienia prasowe o możliwym zmniejszeniu skali podwyżek stóp w USA, począwszy od grudnia.