Markowe analizy

Publikacja: 18.06.2001 06:33

Tomasz Marek

DM BMT S.A.

BRE

Od czasu poprzedniej analizy dotyczącej tego papieru (04/06/2001 r) jego obraz techniczny, głównie w ujęciu długoterminowym, uległ zdecydowanemu pogorszeniu. Po pierwsze przełamana została krótkoterminowa linia trendu wzrostowego poprowadzona przez lokalne minima z 18 i 31 maja br. co było pierwszym ostrzeżeniem przed możliwością pogłębienia spadków z testem kluczowych wsparć w okolicach 105 PLN włącznie. Po drugie ww. wsparcie zostało przełamane na kolejnych sesjach niemal bez żadnej walki co negatywnie świadczy o inwestorach posiadających długie pozycje na omawianym papierze. Przełamanie dna z 31 października minionego roku ma bardzo poważne konsekwencje techniczne gdyż z jednej strony neguje możliwość korekcyjnego charakteru spadków trwających od końca stycznia br. z drugiej zaś potwierdza wystąpienie załamanej fali piątej (zwyżka od 31/10/00 do 31/01/01 r) co biorąc pod uwagę stopień tej fali świadczy o długoterminowym osłabieniu analizowanego papieru. W chwili obecnej patrząc na wykres BRE z nieco szerszej perspektywy można pokusić się o wyrysowanie długoterminowej formacji głowy i ramion z minimalnym zasięgiem spadków na okolice 50 PLN (wykres1). W ujęciu krótkoterminowym na wykresie akcji BRE można wyrysować średnioterminowy kanał spadkowy, w którym papier ten porusza się od połowy kwietnia br. (wykres2). W chwili obecnej testowane jest dolne ograniczenie ww. kanału co teoretycznie stwarza możliwość wystąpienia jakiegoś większego ruchu korekcyjnego. Decydujące znaczenie zarówno dla krótko jak i średnioterminowej koniunktury na tym papierze mieć będzie ewentualny test strefy 106-108 PLN gdzie znajdują się trzy główne linie oporu, na które składają się linia szyi ewentualnej formacji głowy i ramion, wewnętrzna linia średnioterminowego kanału spadkowego oraz linia poprowadzona po minimach z 4 kwietnia i 17 maja br. Ewentualne trwałe pokonanie ww. strefy oporu może zdecydowanie poprawić średnioterminowy obraz techniczny analizowanego papieru gdyż w najbardziej optymistycznym wariancie oznaczać to będzie możliwość wykształcenia korekty płaskiej rozszerzonej kształtującej się od dna z 4 kwietnia br. Podsumowując uważam, że biorąc pod uwagę przedstawiony powyżej techniczny obraz BRE zajmowanie długich pozycji na tym papierze nawet w obliczu sporego wyprzedania na dziennych wskaźnikach impetu jest moim zdaniem zbyt ryzykowne. Sytuacja techniczna tego papieru może się jednak poprawić gdy zdoła on pokonać ww. strefę oporu co mogłoby podnieść moje oczekiwania na zwyżkę nawet do okolic 130 PLN jednak dopiero po pokonaniu górnego ograniczenia średnioterminowego kanału spadkowego. W takim przypadku początkową linię obrony należy umiejscowić na poziomie 106 PLN.

Optimus

Od ostatniej analizy dotyczącej tego papieru (14/05/01 r) na jego wykresie nastąpiło wybicie dołem z formacji trójkąta opadającego, która tworzyła się w okresie od połowy marca do połowy maja br. Jak poprzednio wspominałem trójkąt w takim położeniu stanowi ostatnią formację korekcyjną przed finalnym spadkiem kończącym impuls wyższego stopnia. Zniżka, która nastąpiła po wybiciu z trójkąta zdołała pierwotnie pokonać ostatnią linię trendu wzrostowego poprowadzoną przez minima z listopada 1994 r i początku grudnia 1998 r. wykreśloną na skali liniowej. Jednak już po kilku sesjach nastąpił dynamiczny powrót kursu ponad ww. linię co w większości przypadków jest dość czytelnym sygnałem kupna. Obecnie linia ta biegnie w okolicach 39,5 PLN i stanowi pierwsze wsparcie dla analizowanego papieru (wykres3). Powrotowi akcji Optimusa ?z dalekiej drogi? towarzyszyło odbicie siły relatywnej do WIG-20 od ostatniego istotnego wsparcia jakim jest linia wykreślona po dnach z września 1996 r. i lutego 1999 r. (wykres4). Takie zachowanie omawianego wskaźnika można traktować jako wstępny warunek poprawy koniunktury na tym papierze mierzonej w stosu krótkoterminowym (wykresy 60-cio minutowe) należy moim zdaniem wspomnieć o dwóch rzeczach. Po pierwsze wydaje mi się, że od szczytu fali ?e? w trójkącie (11/05/2001 r) do dna z 11 czerwca br. można na wykresie Optimusa wykreślić piątkę spadkową z wydłużoną falą trzecią. Po drugie od ww. dna do szczytu z ostatniego piątku można na wykresie minutowym zobaczyć wzrostową piątkę co może oznaczać, że istnieją pierwsze oznaki końca fali spadkowej trwającej co najmniej od września minionego roku. Faktem jest, że minimalny zasięg wynikający z formacji trójkąta nie został wykonany jednak widziałem już wiele takich formacji, w których ostatnie ruchy nie dochodziły do wyznaczonego teoretycznie poziomu. Podsumowując wydaje mi się, że na przekór negatywnym emocjom, które w ostatnim czasie towarzyszą notowaniom omawianej spółki (obniżania rekomendacji, powszechne oczekiwania kontynuacji trendu spadkowego) istnieją pewne techniczne przesłanki mogące świadczyć o końcu wyjątkowo mocnego trendu spadkowego lub co najmniej większej korekcie ostatnich spadków. Takie twierdzenie będzie prawdziwe do czasu kiedy nie zostanie pokonany ostatni dołek z poziomu 36,5 PLN. Biorąc pod uwagę wystąpienie piątki wzrostowej na wykresach minutowych (tak to wygląda na dzień dzisiejszy) wydaje mi się, że z otwieraniem długich pozycji należy się wstrzymać do wystąpienia ruchu korekcyjnego ostatnich wzrostów co zmniejszy odległość od ww. wsparcia tym samym zmniejszając ryzyko początkowe otwartej pozycji. Moim zdaniem w przypadku kontynuacji wzrostów pierwszego oporu należy szukać dopiero w okolicach 46-48 PLN.

Dębica

Zdecydowałem się dołączyć akcje Dębicy do grupy monitorowanych spółek ze względu na przyzwoitą płynność utrzymującą się na tym papierze jak również ze względu na drastyczny spadek tej płynności na niektórych z analizowanych przeze mnie spółkach (np. BSK). Od końca września 1997 r. omawiany papier znajduje się w trendzie spadkowym, który okresowo przerywany jest większymi korektami występującymi zwykle w okresach natężenia plotek o rzekomym wezwaniu przez inwestora strategicznego analizowanej spółki. Od lipca 1998 r. trend spadkowy Dębicy zdecydowanie zmniejszył swą dynamikę co często bywa pierwszym symptomem nadchodzącej zmiany trendu. Moim zdaniem ze szczytu z początku lipca 1998 r. można zbudować formację wachlarza, której linie dobrze ograniczają wszelkie istotniejsze ruchy tego papieru (wykres5). Tego typu formacje w bardzo wielu przypadkach są pierwszym sygnałem nadchodzącej zmiany trendu jednak trudno wcześniej powiedzieć, która z linii wachlarza wyzwoli trwalszy ruch wzrostowy . W pierwszych dniach czerwca br. nastąpiło przełamanie w górę kolejnej linii wachlarza jednak analizowany papier nie zdołał pokonać następnego oporu jakim jest prosta poprowadzona po minimach z listopada 1999 i października 2000 r. Ostatnie sesje sprowadziły kurs Dębicy poniżej ostatniej linii wachlarza co wskazuje, że jeszcze nie nadszedł czas na większy ruch wzrostowy. W ujęciu krótkoterminowym omawiany papier porusza się w kanale wzrostowym (wykres6) tworzącym się od połowy marca br. Na sesji piątkowej kurs Dębicy zbliżył się do wewnętrznej linii ww. kanału, która obecnie biegnie w okolicach 28,8 PLN. co w połączeniu z dotarciem przez wskaźniki impetu do obszarów wsparć zwiększa prawdopodobieństwo jej obrony. Podsumowując należy stwierdzić, że na dzień dzisiejszy brak jest czystych sygnałów zakończenia trendu spadkowego analizowanego papieru choć pewne symptomy wyczerpywania jego siły już się pojawiają. Jedyne więc co obecnie można robić to obserwować zachowanie kursu Dębicy względem linii ww. kanału wzrostowego stosując je jako poziomy wsparcia i oporu.

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę