Zarobki prezesów banków. Duże wzrosty i odprawy

Wielomilionowe wynagrodzenia zarządów w sektorze finansowym w Polsce to już norma. Ale do zachodnich kolegów naszym szefom banków wciąż daleko.

Publikacja: 17.03.2025 06:00

Trójka najlepiej opłacanych prezesów banków w 2024 r. to (od lewej) Michał Gajewski, szef Santander

Trójka najlepiej opłacanych prezesów banków w 2024 r. to (od lewej) Michał Gajewski, szef Santander BP, Joao Bras Jorge, szef Banku Millennium, oraz Brunon Bartkiewicz, który stał w minionym roku na czele ING Banku Śląskiego.

Foto: materiały prasowe

Dla banków miniony rok był niezwykle udany, zyski netto wzrosły o niemal połowę (w porównaniu z 2023 r.), do rekordowo wysokich 42 mld zł, poprawiła się rentowność, a koszty sagi frankowej w końcu przestały stanowić zagrożenie systemowe. Sprawdzamy, jak w tych warunkach kształtowały się wynagrodzenia bankowych liderów, kto zarobił najwięcej, a kto dostał największą podwyżkę za „dobre wyniki”.

Najlepiej opłacalny bankowiec w 2024 r.

Pod względem wysokości łącznego wynagrodzenia za 2024 r. nasze zestawienie otwiera Michał Gajewski, prezes Santander Bank Polska, którego wypłata wyniosła w sumie ok. 7,1 mln zł. Gajewski stał na czele listy najlepiej opłacanych finansistów również w 2023 r., ale co ciekawe – jeszcze kilka lat temu plasował się raczej w środku stawki (przykładowo w 2019 r. zarobił 3,1 mln zł wobec 5,1 mln zł dla ówczesnego lidera, którym był prezes Millennium Banku).

W porównaniu z 2023 r. Michał Gajewski dostał aż 14,8 proc. więcej. Przy czym nasza analiza pokazuje, że tak duża podwyżka dotyczyła głównie premii za wyniki, czyli tzw. zmiennej części wynagrodzenia. Tu mowa o wzroście aż o 25,5 proc. rok do roku, do 3,45 mln zł. Wynagrodzenie zasadnicze (tzw. stała część) wzrosło o skromne 5,6 proc., do 3,33 mln zł.

Ile zarabiają prezesi największych banków

Na drugim miejscu w naszym zestawieniu znalazł się Joao Bras Jorge, prezes Banku Millennium, którego łączne wynagrodzenie w minionym roku wyniosło 5,44 mln zł. To o ok. 6,3 proc. więcej niż w 2023 r., ale ciekawe, że to pierwsza od lat tak wyraźna podwyżka dla szefa Millennium. Jeszcze w 2019 r. zarabiał on niewiele mniej – 5,1 mln zł. Bank w 2024 r. rzeczywiście wyszedł na prostą, po okresie słabych wyników związanych z kosztami rezerw na kredyty CHF i wakacjami kredytowymi z 2022 r. Również w przypadku Joao Bras Jorgego na łączny poziom płacy składa się kilka elementów, w tym wynagrodzenie stałe, które wyniosło 2,62 mln zł (o niemal 8 proc. więcej niż rok wcześniej) czy dodatkowe świadczenia „związane z kosztami pobytów zagranicznych członków zarządów” – to 1,3 mln zł w 2024 r.

Czytaj więcej

Milionowe zarobki prezesów banków zależą po części od wyników ich pracy

Premie i nagrody za wyniki

Trzecie miejsce w naszym zestawieniu zajął tym razem Brunon Bartkiewicz, z łączną „pensją” w wysokości 5,38 mln zł (rok temu było to piąte miejsce). W porównaniu z 2023 r. Bartkiewicz zarobił o 13,8 proc. więcej, głównie dzięki wyższej o 33 proc. (i wynoszącej 1,83 mln zł) nagrody za wyniki (przyznawanej w ramach programu motywacyjnego po wnikliwej ocenie dokonań i realizacji celów). Wynagrodzenie zasadnicze to 3 mln zł (o 5,8 proc. więcej niż w 2023 r.).

Piątkę najlepiej opłacanych prezesów w Polsce zamyka szef BNP Paribas BP Przemysław Gdański oraz szefowa Citi Handlowego Elżbieta Czetwertyńska.

Gdański zarobił łącznie 4,81 mln zł (o niecały 1 proc. więcej niż w 2023 r.), a jego wynagrodzenia podstawowe wynosiło 2,96 mln zł. Prezes Czetwertyńska uzyskała w sumie 4,59 mln zł (wzrost o 25 proc. rok do roku), a jej wynagrodzenia podstawowe to 2,78 mln zł (14 proc. w górę).

Zasady opłacania zarządu w Citi Handlowym są dosyć skomplikowane, ale w minionym roku wyjątkowo wysokie były wypłacone nagrody, kapitałowe lub pieniężne, za poprzednie lata.

Roszady prezesów i bonusy na otarcie łez

Kolejne miejsca zajmują prezesi: mBanku, Pekao, PKO BP i Aliora, przy czym sytuacja jest tu o tyle interesująca, że we wszystkich tych bankach doszło w ubiegłym roku do zmiany na najwyższych szczeblach władzy, mowa więc o zarobkach obecnych i byłych już ich szefów.

Szczególnie ciekawie jest w mBanku. Prezes Cezary Kocik, który zajmuje fotel szefa banku od lipca 2024 r., zarobił łącznie 3,86 mln zł, czyli aż o 54 proc. więcej niż w 2023 r., gdy przez cały rok pełnił funkcję członka zarządu. Z kolei Cezary Stypułkowski, który pożegnał się z mBankiem w połowie minionego roku, dostał 3,9 mln zł wynagrodzenia, czyli „tylko” o 8 proc. mniej, niż jego zarobki wyniosły w całym 2023 r.

Jednocześnie Stypułkowski od października piastuje stanowisko szefa Banku Pekao, i tam przez kilka miesięcy zarobił ledwie 334 tys. zł. Za to wcześniejszy prezes Pekao Leszek Skiba mógł się pochwalić wyjątkowo wysoką pensją wynoszącą 2,95 mln zł (o ponad 40 proc. wyższą niż w 2023 r.), głównie ze względu na odprawę z tytułu rozwiązania umowy z Pekao.

Z kolei Szymon Midera, obecny prezes największego w banku w Polsce – PKO BP (kieruje bankiem od lutego 2024 r.), z łącznym wynagrodzeniem na poziomie 2,46 mln zł uplasował się na przedostatnim miejscu w naszym zestawieniu. Wyprzedził tylko byłego już szefa Alior Banku Grzegorza Olszewskiego, który choć pracował przez pierwszych pięć miesięcy 2024 r., otrzymał łącznie (prawdopodobnie wraz z bonusem na otarcie łez) 2,25 mln zł.

Czytaj więcej

Szykują się sowite dywidendy banków. Na co mogą liczyć akcjonariusze?

Zarobki bankowców a średnia krajowa

Trzeba tu zaznaczyć, że w przypadku PKO BP, Aliora czy Pekao wynagrodzenia na najwyższych szczeblach władzy wynikają nie tylko z okresu świadczenia usług, ale też z tzw. ustawy kominowej dla spółek z udziałem Skarbu Państwa. Powoduje to, że zwykle kadra zarządzająca w bankach tzw. państwowych jest gorzej opłacana niż w tych prywatnych, a prezesi największych banków w Polsce (do tej grupy należy PKO BP i Pekao) zarabiają relatywnie najmniej.

Abstrahując od tej prawidłowości, na tle średnich wynagrodzeń w Polsce pensje bankowców mogą wydawać się oczywiście wysokie. Policzmy, przeciętna płaca w gospodarce w 2024 r. wynosiła 8181,72 zł miesięcznie brutto, co daje około 98,2 tys. zł rocznie. Prezesi zarabiali więc od 23 razy więcej (w przypadku najsłabiej opłacanego w naszym zestawieniu) do aż 73 razy więcej (w przypadku najlepiej opłacanego).

Ekonomiści podkreślają jednak, że nie ma w tym nic dziwnego. – Owszem, wynagrodzenia, łącznie z bonusami za wyniki, w sektorze finansowym są całkiem spore – mówi Marcin Mrowiec, ekspert ekonomiczny Grant Thornton. – Ale to ludzie, którzy odpowiadają za bezpieczeństwo naszych pieniędzy, a taka odpowiedzialność wymaga adekwatnej wyceny – dodaje.

Czy bankowcy zarabiają za dużo

Inna sprawa, że jak przyznaje jeden z bankowców w nieoficjalnej wypowiedzi, wielomilionowe zarobki prezesów mogą po prostu kłuć w oczy „zwykłych” Polaków.

– Podobnie jak ostatnio zapanowała niezdrowa ekscytacja wysokimi zyskami sektora, a banki stały się chłopcem do bicia. To czysty populizm, zupełnie nie rozumiem, dlaczego nikt nie wytyka palcami innych branż, gdzie rentowności i zyski są dalece wyższe – mówi.

– Nie chciałbym wdawać się w wieczną dyskusje, czy bankowcy zarabiają za dużo, ale przypomnę, że odpowiedzialność za depozyty klientów jest prawnie określona, a „osobiste” kary za naruszenie norm ostrożnościowych mogą sięgać kilku milionów euro. Wycena tego ryzyka też mieści się w wynagrodzeniu zarządzających bankami – podkreśla.

Zarobki w Polsce i Europie

A jak prezesi polskich banków wypadają na tle kolegów z Europy? Nie są to łatwe porównania, ale z zebranych przez nas danych wynika, że zarobkowy dystans jest wciąż bardzo duży. Przykładowo, łączne wynagrodzenia Jeana-Laurenta Bonnafe, prezesa francuskiego BNP Paribas, razem z nagrodami, bonusami i premiami, to 4,3 mln euro (za 2024 r.), co w przeliczeniu na naszą walutę daje około 18 mln zł.

Prezes Commerzbanku Manfred Knof dostał 4,4 mln euro wynagrodzenia (za 2023 r.), a Ana Botín, szefowa całej Grupy Santander (jednej z największych grup bankowych na świecie) – 12,1 mln euro (za 2024 r.).

Banki
Szykują się sowite dywidendy banków. Na co mogą liczyć akcjonariusze?
Banki
Czy polskie złoto jest bezpieczne?
Banki
Historyczne zyski BNP Paribas. Bank zawarł już ponad 5,5 tys. ugód z frankowiczami
Banki
Rekordowy zysk PKO BP w 2024 roku. Ogromna kwota trafi do akcjonariuszy
Banki
Citi Handlowy nieprzyjemnie zaskoczył akcjonariuszy
Banki
Zysk Citi Handlowego spadł aż o 22 proc. rok do roku