W ostatnim tygodniu rosła rentowność zarówno obligacji ze środka krzywej, jak i z jej długiego końca. Dochodowość papierów pięcioletnich zbliżyła się do 5,65 proc., a dziesięcioletnich – do 5,9 proc. W regionie słabiej zachowywały się papiery rumuńskie. Utrzymujące się podwyższone ryzyko związane z sytuacją polityczną w tym kraju doprowadziło do wzrostu dochodowości papierów dziesięcioletnich o ponad 15 pkt baz. W poniedziałek rano rumuńskie dziesięciolatki handlowane były powyżej 7,57 proc. W minionym tygodniu rosła też rentowność czeskich obligacji. Z kolei dochodowość obligacji Węgier spadała. We wtorek poznamy decyzję tamtejszego banku centralnego co do stóp procentowych. Ostatni skok inflacji CPI do 5,5 proc. wspiera scenariusz braku obniżek stóp procentowych na Węgrzech w najbliższym czasie. Bank centralny utrzymuje taką politykę od jesieni 2024 r. Rynek wycenia, że bank centralny wróci do obniżek stóp procentowych najwcześniej za ponad pół roku.
Poniedziałkowe dane o polskiej sprzedaży detalicznej okazały się znacznie lepsze od oczekiwań ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga. W styczniu sprzedaż detaliczna w cenach stałych urosła o 4,8 proc. Początek roku przyniósł więc pozytywne zaskoczenie w handlu. Wzrost aktywności zakupowej gospodarstw domowych dobrze rokuje dla dynamiki konsumpcji w I kwartale. Z drugiej strony może to być jastrzębi sygnał dla Rady Polityki Pieniężnej. Po marcowym posiedzeniu zostanie zaprezentowana najnowsza projekcja inflacji oraz PKB, która może dać wskazówki, co do możliwego terminu rozpoczęcia dyskusji o zmianie parametrów polityki pieniężnej. Rynek w dalszym ciągu wycenia, że do końca roku stopy procentowe w Polsce spadną o 75 pkt baz., a cykl rozpocznie się w III kwartale.
Czynnikiem ciążącym krajowym obligacjom pozostaje podaż długu. W lutym resort finansów sprzedał już papiery za ponad 20 mld zł, a w środę planowany jest kolejny przetarg. Zgodnie z kalendarzem w marcu również zaplanowane są trzy przetargi sprzedaży. Rosną też obawy przed globalnym wzrostem długu. W Europie jest to związane z koniecznością sfinansowania wyższych wydatków na obronność. W ubiegłym tygodniu rentowność niemieckich papierów dziesięcioletnich urosła do 2,55 proc., a francuskich – do niemal 3,3 proc.