Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.06.2017 08:00 Publikacja: 22.06.2017 08:00
Foto: Fotolia
EDO to symbol obligacji (skrót od Emerytalne Dziesięcioletnie Oszczędnościowe), 06 to miesiąc wykupu (czerwiec), 27 – rok wykupu (2027 r.). Papiery te są w ciągłej sprzedaży (co miesiąc nowa oferta). Cena sprzedaży jest stała i wynosi 100 zł. Ich oprocentowanie jest zmienne. Można je kupować w oddziałach PKO BP, Punktach Obsługi Klientów DM PKO BP, przez Internet i telefon.
W pierwszym rocznym okresie odsetkowym oprocentowanie wynosi 2,70 proc. W kolejnych rocznych okresach odsetkowych jest obliczane jako suma inflacji (stopa wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych przyjmowana dla 12 miesięcy i ogłaszana przez prezesa Głównego Urzędu Statystycznego w miesiącu poprzedzającym pierwszy miesiąc danego okresu odsetkowego; w przypadku deflacji wartość równa jest zero) i marży odsetkowej (gwarantującej zysk powyżej inflacji), wynoszącej dla tych papierów 1,5 proc. W pierwszym roku (okresie odsetkowym) oprocentowanie jest naliczane od wartości 100 zł, a w kolejnych latach (okresach odsetkowych) od wartości 100 zł powiększonej o odsetki naliczone za poprzedni rok, co znacznie zwiększa zyskowność tej obligacji. Odsetki są wypłacane właścicielowi obligacji w dniu wykupu, czyli po zakończeniu okresu oszczędzania.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na koniec marca ważnymi prospektami dysponowało siedmiu emitentów. Wartość emisji formalnie możliwa do ich przeprowadzenia wynosiła blisko 2 mld zł, ale trudno liczyć, by firmy wykorzystały programy w całości.
W I kwartale emitenci obligacji przeprowadzili sześć publicznych emisji obligacji adresowanych do szerokiego grona nabywców na bazie prospektów. Przed rokiem o tej porze było ich jedenaście. W ujęciu wartościowym różnice nie są aż tak duże.
Druga połowa marca to względna stabilność na rynkach długu, przy weryfikacji oczekiwań co do tempa luzowania polityki monetarnej.
Krajowe gospodarstwa domowe dzielnie finansują rządowe wydatki, ale bez zagranicy trudno będzie zrealizować tegoroczny deficyt budżetowy. Na wyczekiwaną od kilkunastu miesięcy hossę obligacji według VIG/C-Quadrat nie ma co teraz liczyć.
Oprocentowanie obligacji detalicznych utrzymaliśmy na poziomie z marca – ogłosiło Ministerstwo Finansów.
W tym roku emitenci przeprowadzili cztery prospektowe publiczne emisje obligacji korporacyjnych na kwotę 286,5 mln zł. Inwestorzy nie rozczarowali popytem, składając zapisy na 747 mln zł.
Środowisko spadającej inflacji, ale przy jednocześnie konserwatywnym podejściu Rady Polityki Pieniężnej do samej perspektywy obniżek stóp procentowych, nie wspominając o samych decyzjach, to wymarzone okoliczności dla inwestorów posiadających obligacje korporacyjne.
Nawet jeśli nastąpi obniżka stóp w lipcu czy sierpniu, to niewielka. Trochę ożywi klientów, ale nie na tyle, by to miało duży wpływ na sprzedaż. Dlatego myślę, że ten rok będzie dla deweloperów dość podobny do poprzedniego – mówi Andrzej Gutowski, wiceprezes Ronsona.
Jedynymi banknotami, których liczba rośnie stale, są 500-złotowe. Tak jest i w tym roku. Wzrost nie jest wielki, w ciągu dwóch miesięcy tego roku wyniósł 0,7 mln sztuk. Niektóre pozostałe nominały odnotowały spadki, przynajmniej w styczniu. Poza 100-złotowymi, które po ubiegłorocznym odbiciu znów znikają z obiegu, i 20-złotowymi.
Pytanie, które wciąż pozostaje bez odpowiedzi: czy Polacy już rozpoczęli konsumpcję, czy nadal oszczędzają? W styczniu wydawało się, że to pierwsze: depozyty gospodarstw domowych ledwie wzrosły, skoczyła w górę sprzedaż. W lutym było odwrotnie.
Na koniec marca ważnymi prospektami dysponowało siedmiu emitentów. Wartość emisji formalnie możliwa do ich przeprowadzenia wynosiła blisko 2 mld zł, ale trudno liczyć, by firmy wykorzystały programy w całości.
W I kwartale emitenci obligacji przeprowadzili sześć publicznych emisji obligacji adresowanych do szerokiego grona nabywców na bazie prospektów. Przed rokiem o tej porze było ich jedenaście. W ujęciu wartościowym różnice nie są aż tak duże.
Rezygnacje to nie odejścia. Kluczowi menedżerowie dewelopera pozostają dyrektorami działów. Belgijska część grupy ma kłopoty, Polska jest dobrze postrzegana przez inwestorów, co pokazuje wycena obligacji na Catalyst.
Druga połowa marca to względna stabilność na rynkach długu, przy weryfikacji oczekiwań co do tempa luzowania polityki monetarnej.
Krajowe gospodarstwa domowe dzielnie finansują rządowe wydatki, ale bez zagranicy trudno będzie zrealizować tegoroczny deficyt budżetowy. Na wyczekiwaną od kilkunastu miesięcy hossę obligacji według VIG/C-Quadrat nie ma co teraz liczyć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas