Brak zainteresowania klientów TFI funduszami akcji także w marcu nie jest oczywiście jakimś zaskoczeniem, bo jeśli do tej grupy produktów w ostatnich latach płynął kapitał, to sporadycznie i na poziomie niemal niezauważalnym dla rynku, zwłaszcza na tle transferów do funduszy dłużnych. Zmienność z ostatnich dni i tygodni zadziała na klientów tym bardziej odstraszająco, ale całkiem niezłe kokosy mogą właśnie zbijać z funduszy obligacji – rentowności krajowych papierów skarbowych wyraźnie spadły mimo odwrotnego trendu na największym, amerykańskim rynku, wyznaczającym trendy pozostałym. To dobra informacja dla wielu klientów TFI, którzy od początku roku do funduszy dłużnych wpłacili już łącznie około 9,5 mld zł. Dodajmy, że bardzo popularne pozostają też bezpośrednie zakupy obligacji skarbowych, a pewnie nadchodząca obniżka stóp procentowych jeszcze zmobilizuje oszczędzających.
Cisza po burzy? Jak na razie wiatry wciąż się zrywają
Choć zmiany nie były już tak mocne jak w poprzednich dniach, to indeksy akcji nawet w piątek poruszały się od bandy do bandy. Gorąco jest dalej na amerykańskim rynku długu, natomiast w Polsce znacznie spokojniej, na czym korzystają klienci TFI.
W USA czas na wyniki
Inwestorzy zastanawiają się teraz, po pierwsze: co dalej na froncie wojen celnych, zwłaszcza między USA a Chinami. W piątek Państwo Środka odpowiedziało podwyżką taryf po tym, jak po raz kolejny na taki ruch zdecydowały się USA. Przede wszystkim jednak liczy się to, jak zawirowania w handlu wpłyną na kondycję firm i ich wyniki. – Gospodarka amerykańska pozostaje dynamiczna. Dotychczas prognozy wskazywały, że potencjał wzrostu na rok 2025 wynosi około 2 proc. lub lekko ponad – wskazuje Łukasz Zembik z Oanda TMS Brokers. – Z pewnością wiele ośrodków analitycznych dokona teraz rewizji w dół, głównie ze względu na wzrost niepewności i jej negatywny wpływ na inwestycje przedsiębiorstw. Trumpowi powinno zależeć, żeby mimo wszystko jego kraj uniknął recesji – podkreśla.
Za oceanem rozpoczyna się właśnie sezon publikacji wyników za I kwartał. Analitycy obniżyli swoje szacunki zysków na akcję (EPS) dla spółek z indeksu S&P 500 o więcej niż średnia z ostatnich 5, 10 i 15 lat. Jak wskazują eksperci XTB, branże, w których nastąpił największy spadek szacunków EPS, to sektory materiałów i dóbr konsumpcyjnych uznaniowych – oba narażone na globalną recesję i cła. Jedynym, w którym nie nastąpiła obniżka EPS, był sektor użyteczności publicznej.