ETF-y na GPW nabierają rozpędu: rekord obrotów, a na horyzoncie nowe instrumenty

Popularne inwestowanie dywidendowe może nabrać nowego wymiaru na GPW. Wszystko za sprawą funduszu ETF szykowanego przez Beta ETF. W planach są też nowe fundusze powiązane z mWIG40. Także giełda pracuje nad rozwojem tego segmentu rynku.

Publikacja: 24.10.2024 06:00

Obroty funduszami ETF na warszawskiej giełdzie przekroczyły już w tym roku poziom 1,16 mld zł.

Obroty funduszami ETF na warszawskiej giełdzie przekroczyły już w tym roku poziom 1,16 mld zł.

Foto: AdobeStock

Obroty funduszami ETF na warszawskiej giełdzie przekroczyły już w tym roku poziom 1,16 mld zł. Mimo że do końca roku zostały nieco ponad dwa miesiące, to już można mówić o nowym rekordzie. Poprzedni, z 2023 r., wynosił 1,12 mld zł.

Rekord cieszy, choć to wciąż kropla w morzu potrzeb. Rynek funduszy ETF, który prężnie rozwinął się na największych światowych giełdach, w Polsce wciąż jest w powijakach. Na giełdzie notowanych jest dzisiaj zaledwie 13 funduszy ETF. Choć trwają prace nad tym, aby oferta była bogatsza. W dużej mierze za sprawą funduszy Beta ETF, pod którą to marką oferowanych jest dziś 11 produktów ETF na GPW. – Mamy już praktycznie gotowe wnioski do Komisji Nadzoru Finansowego o utworzenie kolejnych dwóch ETF-ów tradingowych. Będą oparte na indeksie mWIG40TR – to mWIG40TRlv, fundusz lewarowany z dźwignią x2, oraz mWIG40TRsh, z dźwignią minus x1 (czyli fundusz typu short – red.). Rozwijamy więc naszą ofertę dla bardziej aktywnych inwestorów – mówi „Parkietowi” Kazimierz Szpak, prezes Beta TFI. Niedawno oferta dla graczy nastawionych spekulacyjnie wzbogacona została o ETF-y z dźwignią oparte na indeksie Nasdaq.

1,16 mld zł

wynoszą w tym roku obroty funduszami ETF na warszawskiej giełdzie. Już teraz więc wiadomo, że pod tym względem ten rok będzie rekordowy

13

funduszy ETF notowanych obecnie jest na GPW. Za 11 z nich odpowiada Beta ETF, która prowadzi prace nad kolejnymi tego typu produktami

Kazimierz Szpak podkreśla jednak, że Beta nie zapomina o inwestorach, którzy wolą raczej długi termin i inwestowanie pasywne. Świat ETF-ów firma chce połączyć z coraz modniejszym inwestowaniem dywidendowym.

– Pracujemy właśnie nad utworzeniem ETF-u opartego na indeksie polskich akcji dywidendowych. Co ważne, chcemy, aby taki ETF wypłacał cyklicznie, zapewne co kwartał, część środków inwestorom. Będzie to zatem pierwszy ETF dystrybucyjny z rodziny Beta ETF – mówi Szpak. – Pytania inwestorów o ETF wypłacający dywidendy pojawiały się od dawna. Wiemy, że Polacy cenią namacalne rzeczy, a dywidenda przychodząca na rachunek maklerski taka jest. Taki rentierski produkt mógłby zainteresować potencjalnie duże grono oszczędzających. Podobnie ocenia ten pomysł zarząd GPW, który zadeklarował wsparcie w promocji takiego produktu – dodaje prezes Beta TFI.

Czytaj więcej

Inwestycyjna gratka, ale tylko dla bardzo aktywnych

Kłopotliwa wydaje się być kwestia doboru indeksu, na którym miałby bazować dywidendowy ETF. Obecnie na GPW obliczany jest tylko indeks WIGdiv, który skupia 29 spółek. Od początku roku jego wartość wzrosła o ponad 12 proc. Prezes Beta TFI nie ukrywa, że liczy na współpracę z GPW w tym zakresie.

– Rozważamy ten indeks, ale jednocześnie zastanawiamy się nad stworzeniem we współpracy z GPW Benchmark indeksu polskich spółek dywidendowych o nieco innej charakterystyce. Do końca roku chcielibyśmy opracować właściwy indeks odniesienia – mówi Szpak. – W międzyczasie będziemy przygotowywać wniosek do KNF o utworzenie ETF-u  dywidendowego. Przy dobrej współpracy z  KNF taki ETF moglibyśmy utworzyć w II kwartale 2025 r., jeszcze przed najbardziej intensywną częścią sezonu dywidendowego – dodaje.

Na rozwój ETF-ów w Polsce stawia także sama giełda. W najbliższym czasie GPW planuje poszerzyć ofertę o kolejne ETF-y, zarówno pod względem liczby funduszy, jak i rodzajów aktywów, na które dają ekspozycję.

– Szczególną uwagę poświęcamy możliwości wprowadzenia nowych instrumentów, takich jak ETN i ETC (Exchange Traded Commodities), które otworzą inwestorom dostęp do rynków surowców i kryptoaktywów. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi emitentami, zarówno z Polski, jak i z zagranicy, co pozwoli na stopniowy rozwój naszej oferty. GPW aktywnie pracuje także nad umożliwieniem polskim inwestorom dostępu do zagranicznych ETF-ów poprzez platformę GlobalConnect. Nasza strategia rozwoju rynku ETF zakłada współpracę zarówno z krajowymi, jak i zagranicznymi dostawcami, aby zapewnić inwestorom jak najszerszą i najbardziej zróżnicowaną ofertę – mówi Grzegorz Kołodziejczyk, dyrektor działu rozwoju rynku GPW.

W rozwoju rynku ETF-ów na GPW pomóc mogłaby nie tylko bogatsza oferta, ale też nowa formuła tych instrumentów. Produkty od Beta ETF działają jako fundusze inwestycyjne zamknięte, podczas gdy na Zachodzie są to tzw. UCITS, czyli odpowiednik naszych funduszy otwartych. Przez to krajowe ETF-y pozostają poza radarami inwestorów zagranicznych. Ministerstwo Finansów deklarowało, że zajmie się zmianą przepisów.

Czytaj więcej

Pasywny portfel dla inwestycyjnych patriotów
Inwestycje
Proces analizy podwójnej istotności dla ESRS E4 – standardu w zakresie bioróżnorodności i ekosystemów
Inwestycje
Tego nikt się nie spodziewał, czyli wymóg raportowania o bioróżnorodności
Inwestycje
NBP coraz bliżej pierwszej dziesiątki banków centralnych z największymi rezerwami złota
Inwestycje
Kiedy uncja złota będzie kosztowała 3000 dolarów?
Inwestycje
Michał Krajczewski, BM BNP Paribas: Raczej trend boczny, a nie bessa na GPW