We wtorek na GPW zadebiutowały dwa nowe fundusze: Beta ETF Nasdaq-100 3xlev oraz Beta ETF Nasdaq-100 2xshort. Komu mogą się przydać?
Nie na dłużej
Beta Securities ze spółką AgioFunds TFI oraz Domem Maklerskim BOŚ od kilku lat rozwijają ofertę „polskich” funduszy ETF. We wtorek na GPW zadebiutowały kolejne dwa, które dołączyły do dziewięciu poprzednich. Nowe fundusze pozwalają zarabiać na zwyżkach (Beta ETF Nasdaq-100 3xlev) oraz spadkach (ETF Nasdaq-100 2xshort) benchmarku, którym jest indeks Nasdaq 100, ale z dodatkowym lewarem. W pierwszym przypadku jest to trzykrotność zwyżek benchmarku, zaś w drugim – dwukrotność spadków.
– Świat ETF-ów jest bardzo szeroki i nie są to wyłącznie fundusze do długoterminowego inwestowania – oznajmia Mateusz Mucha, zarządzający Beta Securities. – Dwa nowe fundusze, które wprowadzamy, to bardzo specyficzne, tradingowe ETF-y – przyznaje.
Przypomina, że w ofercie Bety Securities znajdują się już fundusze lewarowane, ale na indeks WIG20. Jest też fundusz naśladujący Nasdaq 100 z zabezpieczeniem walutowym. – Na krajowym podwórku wyróżniamy dwie kategorie funduszy pasywnych Beta ETF – jedna, tradycyjna, w której skupiamy się na akcjach polskich i zagranicznych oraz obligacjach, może służyć budowie długoterminowego portfela inwestycyjnego, w tym w ramach kont emerytalnych. Wierzymy, że inwestowanie w ETF-y będzie coraz popularniejsze – mówi Mucha. Jak jednak dodaje, giełda to aktywność, poszukiwanie ponadprzeciętnych stóp zwrotu. – I temu mogą służyć narzędzia tradingowe takie jak nasze fundusze lewarowane – tłumaczy zarządzający Beta Securities.
Czytaj więcej
Notowania Quercusa TFI pukają do pułapu 8 zł i to mimo pogorszenia nastrojów na szerokim rynku. Walory Skarbca Holdingu prezentują się od niego wyraźnie słabiej.