W styczniu tego roku prognozowałeś, że bitcoin spadnie do 3000 USD. Dziś w nocy sięgał już okolic 3400 USD. Jak teraz oceniasz sytuację techniczną krytpowaluty?
Poziom 3000 USD ma trochę charakter psychologiczny i wielu obserwatorów tego rynku wskazuje go, jako ten docelowy. Moim zdaniem jednak realne pułapy, które ściągają notowania bitcoina do siebie są w okolicy 2300 USD. Zasięg ten wyznaczam na podstawie skali poprzednich, silnych spadków cen.
Przejdźmy do rynków tradycyjnych. Na długoterminowym wykresie amerykańskich 30-latek dostrzegasz fałszywe wybicie dołem z kanału wzrostowego. Ostatni raz coś takiego przydarzyło się przed 2008 r. Co sugerujesz tą analogią?
Na ten moment wybicie wygląda, jak klasyczne, fałszywe zagranie. Nie doszło do kontynuacji wyprzedaży, wręcz przeciwnie – widać ostatnio powrót kapitału do bezpiecznej przystani. Wygląda to więc na zmianę trendu na rynku długu, co oznacza, że pieniądze będą uciekać z giełdowego parkietu.