Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 28.08.2021 05:08 Publikacja: 28.08.2021 05:08
Foto: Adobestock
W I półroczu inwestorzy indywidualni odpowiadali za 34 proc. handlu na rynku terminowym. Lepsi pod tym względem okazali się inwestorzy instytucjonalni. Ci wygenerowali 37 proc. i po raz pierwszy od momentu publikacji przez GPW tych statystyk wyprzedzili oni klientów detalicznych. Wbrew pozorom zmiany te nie są pochodną nagłej miłości inwestorów instytucjonalnych do kontraktów terminowych.
Statystyki GPW wskazują bowiem na rosnący udział inwestorów zagranicznych w obrocie kontraktami terminowymi. W I półroczu wygenerowali oni 29 proc. obrotów. Nie dość, że jest to wyraźnie więcej niż w I półroczu 2020 r. (wtedy ich udział wynosił 20 proc.), to jeszcze jest to najwyższy poziom w historii naszego rynku. To właśnie ich rosnący udział sprawił, że inwestorzy indywidualni zaczęli tracić pozycję na rynku terminowym. Dodajmy, że w I półroczu 2020 r. klienci detaliczni odpowiadali jeszcze za 42 proc. handlu, zaś instytucjonalni za 38 proc.Inwestorzy zagraniczni to też jednak bardzo szerokie pojęcie. Zagłębiając się dalej w inne statystyki, okazuje się, że grupa ta swoją mocniejszą pozycję na rynku terminowym zawdzięcza przede wszystkim jednej firmie. Chodzi o Hudson River Trading. Firma ta obraca kontraktami nie w imieniu klientów, ale na własny rachunek, a mając status animatora, korzysta z preferencyjnych opłat giełdowych. W tym roku pośrednik ten ma największy udział w obrotach kontraktami indeksowymi, wśród których jest przecież flagowy produkt rynku terminowego, czyli kontrakty na WIG20. W tym obszarze firma ma około 25 proc. udziałów. Zdaniem brokerów taka sytuacja nie sprzyja rozwojowi rynku, bo wypycha z niego innych jego uczestników. GPW nie widzi jednak w tym problemu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Koniunktura na rynku akcji będzie zależała od kolejnych decyzji Trumpa. Gdyby rozpoczął wojnę celną to podniesie ona inflację. No i wtedy zacząłby się problem. Ale ja nie wierzę w rozpętanie wojny handlowej - mówi Piotr Kuczyński analityk DI Xelion.
– Będąc początkującym inwestorem, chciałbym znaleźć instrument, który pozwoli nie przejmować się tym, kto jest prezydentem, czy będzie wojna handlowa. Wtedy bym wybrał uniwersalny ETF – mówi Michał Wojciechowski, wicedyrektor biura maklerskiego mBanku.
Część towarzystw funduszy inwestycyjnych, biur maklerskich czy firm doradczych już opublikowała swoje tegoroczne prognozy albo zrobi to lada moment. W poniższej tabeli prezentujemy nasze zestawienie oczekiwań wobec kilku głównych klas aktywów.
Inflacja przestaje już być zmorą oszczędzających, ale banki wciąż nie rozpieszczają klientów depozytami. W takich okolicznościach warto rozejrzeć się za papierami dłużnymi. Jak wygląda dziś rynek obligacji skarbowych i korporacyjnych i jakie oferuje oprocentowanie?
Łatwy w obsłudze, bezpieczny, uniwersalny. Taki powinien być dobry program księgowy i tym właśnie charakteryzuje się Mała Księgowość. Od wystawiania faktur, przez rozliczanie podatków i składek, po zarządzanie magazynem – wszystkie te zadania znacznie ułatwia nasz program.
Wysoka zmienność powróciła na rynek gazu ziemnego. Jego notowania znów znalazły się powyżej poziomu 4 USD za 1 mln BTU (jednostka energii – British Thermal Unit). W poniedziałek w pewnym momencie cena rosła o około 10 proc. i doszła nawet do poziomu 4,3 USD, osiągając najwyższą od ponad dwóch lat.
Ropa naftowa zalicza imponujący początek roku. Jej notowania w 2025 r. urosły już o prawie 7 proc. W poniedziałek cena ropy odmiany WTI znalazła się powyżej 77 USD za baryłkę, a odmiany Brent przebiła nawet 81 USD i był to kolejny dzień wzrostów w wykonaniu „czarnego złota”.
Zaangażowanie banków komercyjnych w dług Skarbu Państwa wzrosło o niemal 100 mld zł na koniec listopada 2024 r. wobec końca 2023 r. To największy przyrost w historii, bo rząd ma ogromne potrzeby, a kredytodawcy muszą gdzieś przekierować nadpłynność sektora.
Zapisy dla inwestorów indywidualnych i budowa księgi popytu ruszają 22 stycznia. Wartość IPO może sięgnąć 1,7 mld zł. Cena maksymalna akcji wynosi 105 zł. Spółka chce zadebiutować na GPW 7 lutego.
WIG20 nieźle sobie poczynał w poniedziałek pod nieobecność Amerykanów. I znalazł się na poziomie najwyższym od października. Ale ostatecznie zgodnie z przewidywaniami wrócił w pobliże 2320 pkt.
Choć nie wszystkim musi się to podobać, restrykcyjna polityka pieniężna co do zasady powoduje, że kredytobiorcy mocno tracą, a kredytodawcy dużo zyskują. Ale w Polsce można wskazać dodatkowy czynnik, który powoduje, że zyski banków są obecnie ponadprzeciętne.
Spółka jest liderem wzrostów podczas poniedziałkowej sesji. Inwestorzy nadal dyskontują informację, że polska spółka ma kupca na sprzedaż firmy Fixnip, która opracowała implant sutka.
Dostęp do gotówki zdaje się być coraz trudniejszy – znikają bankowe okienka kasowe, a za wypłatę z bankomatu często trzeba płacić. Banki odpowiadają jednak, że tylko idą z duchem czasu, bo Polacy preferują płatności kartą czy online.
Rada Polityki Pieniężnej znów nie obniżyła stóp procentowych, a grudniowa inflacja okazała się nieco niższa, niż wstępnie prognozował GUS. Więcej depozytów ma teraz dodatnią stopę zwrotu. Dopóki banki na to pozwalają.
Na koniec września 2024 r. na krajowym rynku wydanych było 45,9 mln kart płatniczych, tj. o 235,8 tys. mniej (spadek o 0,5 proc.) w porównaniu z końcem czerwca 2024 r. – informuje NBP. Odnotowany spadek wynikał z wyraźnego zmniejszenia liczby kart przedpłaconych, których na koniec III kwartału było o 310,4 tys. mniej niż na koniec I półrocza 2024 r.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas