Jednocześnie kurs akcji firmy wykazuje się wciąż znacznie lepszym zachowaniem niż mWIG40. Licząc od początku obecności Ciechu na giełdzie, zyskał prawie 200 proc. W tym samym czasie indeks poszedł w górę o 90 proc. To stwarza większe pole do realizowania zysków, gdyby albo odnośnie do całego segmentu średnich przedsiębiorstw, albo samej spółki pojawiły się niepokojące sygnały. Na postrzeganie mniejszych spółek wpływają przepływy kapitału w funduszach inwestycyjnych. Ze względu na mniejszą płynność akcji niewielkich i średnich firm ta sprawa w większym stopniu oddziałuje na kurs. Nic na razie nie wskazuje, by Polacy znów masowo mieli zacząć się interesować agresywnymi formami lokowania oszczędności, szczególnie funduszami małych i średnich firm. Co więcej, pojawia się groźba, że w kolejnych miesiącach może zwiększać się skłonność do pozbywania się jednostek. Jeśli notowania nie zaczną iść w górę, to ze względu na zwiększającą się bazę porównawczą z okresu marzec- czerwiec 2007 r., 12-miesięczne stopy zwrotu zaczną się pogarszać. To może skłaniać kolejne grupy uczestników funduszy do zamykania pozycji.
Istotne jest też to, jak kształtować się będą stopy procentowe. Funkcjonuje przekonanie, że mniejsze firmy są bardziej wrażliwe na zmiany kosztu pieniądza. Z jednej strony związane jest to często z większym zadłużeniem. Z drugiej, wyższe stopy procentowe negatywnie oddziałują na koniunkturę gospodarczą, a segment małych i średnich firm jest najbardziej od niej uzależniony. Na razie nic nie wskazuje na złagodzenie stanowiska Rady Polityki Pieniężnej odnośnie do przyszłych decyzji. Stopy zwiększą się przynajmniej do 6 proc. To będzie wywierać niekorzystny wpływ na segment mniejszych przedsiębiorstw.
Mniejsze zyski
Sam Ciech daje też powody ku temu, by z ostrożnością podchodzić do jego akcji. Dwa ostatnie kwartały przyniosły pogorszenie rentowności spółki. Na poziomie operacyjnym zmniejszyła się z 11,8 proc. w II kwartale 2007 r. do 10 proc. na koniec ubiegłego roku. Szczególnie słabo wypadł ostatni kwartał minionego roku, kiedy zysk operacyjny wyraźnie obniżył się. Ze względu na rosnące koszty finansowe na poziomie netto wynik wypadł słabo w dwóch ostatnich kwartałach. W III kwartale podniósł się tylko o 0,6 proc., w ostatnim kwartale 2007 r. spadł o 3,9 proc. Wyższe koszty finansowe wiążą się ze wzrostem zadłużenia, które było efektem przeprowadzonych akwizycji i konieczności ich sfinansowania. Zobowiązania długoterminowe urosły do przeszło 1,3 mld zł na koniec ubiegłego roku. Będą negatywnie wpływać na wynik działalności finansowej spółki.
Po stronie operacyjnej uwagę zwraca niewielka presja na marżę brutto ze sprzedaży, jaka pojawiła się w drugiej połowie minionego roku. Można ją wiązać z umocnieniem złotego czy trudnościami z przekładaniem wyższych kosztów produkcji na odbiorców. Z 32,2 proc. w II kwartale 2007 r. marża zmniejszyła się do 31,7 proc. na koniec roku.
Z najważniejszych segmentów działalności Ciechu najsłabiej w minionym roku zaprezentował się sodowy. Przy wyższych przychodach wypracował gorszy wynik. Koniem pociągowym okazał się segment organiczny, który nie tylko znacznie zwiększył wynik, ale i rentowność. Bardzo dobrze wypadł też segment agrochemiczny, gdzie poprawiły się i wynik, i dochodowość.