Pierwszy kwartał dla grupy Cersanit mógł być bardzo dobry. Był jednak tylko dobry. Powód? Mocny złoty. - Ogólnie mówiąc, nie jest źle, gdyby nie dolar. To, co dzieje się z amerykańską walutą, bardzo niekorzystnie wpływa na wszystkich eksporterów. Na koniec tego kwartału dolar kosztował 2,23 zł, a rok wcześniej 2,96 zł - powiedział Mirosław Jędrzejczyk, prezes Cersanitu. Dodał, że z powodu umocnienia złotego wpływy ze sprzedaży w I kwartale 2008 r. były niższe o około 10 mln zł.
Prezes Jędrzejczyk poinformował, że w ciągu trzech pierwszych miesięcy 2008 r. grupa odnotowała w sumie sprzedaż wyższą o "dobrych" kilka procent niż w analogicznym okresie 2007 r. Oszacował też, że zysk netto w I kwartale nie powinien istotnie odbiegać od wyniku osiągniętego rok wcześniej. Przypomnijmy. W I kwartale 2007 r. przychody grupy Cersanit (uwzględniały już przejęte Opoczno) sięgnęły 320,6 mln zł, a jej zysk netto wyniósł 28,9 mln zł.
W końcu lutego prezes Jędrzejczyk zapowiedział, że zysk netto grupy w 2008 r. wyniesie około 200 mln zł, przy przychodach na poziomie 1,7 mld zł. - Uważam, że pomimo problemów z bardzo silnym złotym realne jest wypracowanie takiego wyniku - podtrzymał teraz prognozę.
Podwyżki częściowym
lekarstwem