W ostatnich miesiącach o planach skupu i umorzenia własnych akcji informowało ponad 20 giełdowych firm. Ta forma dystrybucji nadwyżek finansowych była w ostatnich latach mało popularna ze względu na wysokie wyceny większość spółek. W tym roku od stycznia do kieszeni akcjonariuszy części z nich trafiło łącznie ponad 280 mln zł.
Kwota, jaką spółki mają jeszcze do wydania na ten cel, jest znacznie wyższa i sięga 1,2 mld zł (dla porównania, łączna wartość tegorocznych dywidend przekroczy zapewne 13 mld zł). Najwięcej, aż 700 mln zł, przeznaczy na buy back Telekomunikacja Polska. Pekaes zapowiedział natomiast, że odkupi od swoich udziałowców papiery za 150 mln zł.
Będzie wezwanie
Decyzję w sprawie skupu własnych akcji przez Pekaes ma podjąć walne zgromadzenie akcjonariuszy, które odbędzie się 4 czerwca. Przy obecnym kursie giełdowym (około 12,5 zł) za 150 mln zł spółka mogłaby kupić 12 mln (36 proc.) własnych akcji. Aby wezwanie doszło do skutku, oferowana cena będzie zapewne wyższa od obecnej wyceny papierów na GPW.
Pekaes zakłada, że skup własnych akcji zostanie przeprowadzony w formie wezwania. Nie precyzuje jednak, kiedy i po jakiej cenie firma miałaby go przeprowadzić. - Ta uchwała ma charakter otwarty. Ma pokazać naszym akcjonariuszom, że chcemy przeprowadzić buy back i upoważnić zarząd spółki do przeprowadzenia takiej operacji. Nie przesądza jednak o terminie skupu akcji ani o źródłach finansowania - mówi Grzegorz Kowalik, dyrektor finansowy Pekaesu.